Lipiec pod względem czytelniczym wypadł naprawdę marnie. Przeczytałam mało i książki jakoś nie pochłonęły mnie tak bardzo, jak powinny. Pewnie po części wpływa na to brak czasu z powodu pracy, a poza tym mam ostatnio bardziej ochotę wyżyć się artystycznie, więc więcej wymyślam i piszę postów niż czytam. Niedługo pewnie będziecie mogli niebawem zobaczyć owoce mojej aktualnej pracy. W moim prywatnym życiu zaś działo się dość dużo. Dużo czasu spędzałam z rodziną. Odwiedziłam znajomą spod Warszawy, a w ten weekend wybieram się do przyjaciółki. Aż ciężko wszystko opisać, bo cały miesiąc minął mi, jak z bicza strzelił, więc lepiej po prostu pokaże wam, co przeczytałam i zrobiłam na blogu.
Przeczytane:
Maas Sarah J. Dziedzictwo Ognia 6/10
Tapinas Andrius Wilcza Godzina 7/10
Flanagan John Niewolnicy z Soccoro 7/10
Dziurawiec Andrzej Festiwal 3/10
Najlepsza książka:
Flanagan John Niewolnicy z Soccoro
Najgorsza książka:
Dziurawiec Andrzej Festiwal
Tymczasem na blogu:
Wyświetleń: 77 381
Obserwatorów: 167
Polubień fanpage'a: 91
Obserwatorów instagrama: 355
Obserwatorów instagrama: 355
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie komentarz, ponieważ bardzo mnie to motywuje do dalszego pisania o książkach. Pamiętaj jednak, że jest to miejsce na dyskusje na temat posta, a nie spam.