sobota, 31 października 2015

Podsumowanie października

żródło: lovethispic.com
Jestem już z wami trzy miesiące. Rozumiecie? Trzy miesiące! To nawet dłużej niż istniały niektóre moje blogi z opowiadaniami i na pewno dłużej niż poprzednie projekty identyczne tematycznie. Piszę to i czuję dumę, bo jeśli chodzi o mnie i mój "słomiany zapał" to jest naprawdę bardzo długi okres czasu. Jestem dumna z siebie, swoich chęci oraz zapału, jaki wciąż we mnie jest, dzięki świadomości, że mam dla kogo pisać te swoje wypociny i wymyślać te wszystkie dziwaczne wyzwania, posty czy TAGi, bo ich znowu przybywa. W październiku powitaliśmy na blogu cykle Co w Biblioteczce Suomi piszczy?, poświęcony moim zbiorom, oraz zestawienia TOP5 z różnych okołoksiążkowych tematów. Próbujemy również nowe wyzwanie Z książką w autobusie zachęcające do czytania pozycji z motywem podróży. No i chyba najważniejsze, że upuściłam wodze fantazji i stworzyłam dwa, autorskie TAGi. Jeden z nich Randka w Ciemno Book TAG z tego co zauważyłam cieszy się dość sporą popularnością w blogosferze i co jakiś czas widzę ludzi, którzy go robią i zawsze powtarzają, że mieli przy tym świetną zabawę ;) Zaś drugi na razie nie doczekał się odpowiedzi od nominowanych przeze mnie, ale cierpliwie na nie oczekuję. A! No i powstała dla was specjalna grupa na facebooku, którą możecie znaleźć klikając w zakładkę Czytelnicy Biblioteczki Suomi. :)
Co do statystyk to chyba muszę przyznać, że delikatnie mnie dziwią, a właściwie taka powstała taka mała odwrotność proporcjonalna między ilością wyświetleń (choć te w tym tygodniu też gwałtownie zaniżyły loty), a ilością komentarzy. Tych pierwszych jest wciąż tyle samo i nawet przybywa, a wasze opinię, jakby spadły na łeb na szyje. Zastanawia mnie, co spowodowało - wy nie macie czasu? czy może to ja zbyt często dodają posty? może powinnam wrócić do starego systemu trzy posty w tygodniu zamiast dodawać je co dwa dni? albo coś zupełnie innego robię źle?
No i w końcu książki! Po wrześniu marudziłam, że tak mało, że nie mam ochoty czytać, a jak już znajdzie ochota to nie ma czasu. Chyba już przywykłam. Znaczy jest lepiej, bo jestem zadowolona z wyniku. Może i nie wyzerowałam stworzonej listy na październik, ale przecież wcale nie wierzyłam w to, że mi się uda, bo czasu jakby coraz mniej na czytanie. Październik to był zdecydowanie miesiąc sprawdzianów, ale odkryłam całkiem fajną metodę nauki, która pozwala mi nie męczyć aż tak mózgu, jak przy tym głupimi uczeniu się definicji na pamięć, ale też skutecznie wbija wszystko do głowy (sprawdzone na przedmiocie zawodowym, w którym nie wiadomo, co pominąć, bo może zapytać o każdą pierdołę!). Przeżyłam go jakoś bez wysyłania na jakikolwiek konkurs czy wyjazd przedmiotowy, ale na listopad zapowiada się tego więcej. Dałam się wrobić w mecze matematyczne i teraz będę po południami siedzieć rozwiązując zadania i pewnie zawalać soboty, żeby spotkać się z pozostałą częścią drużyny reprezentującą naszą szkołę. Mamy już nawet terminy dwóch walk - 27 listopada bijemy się z ILO w Kościerzynie, a 18 stycznia z naszymi bliskimi znajomymi, czyli miejscowym Liceum Katolickim (pan G. zapowiedział już, że zabieramy ze sobą różance i biblię). Jeszcze gdzieś po drodze ma być olimpiada przedsiębiorczości, a pod koniec miesiąca rusza sezon w skokach narciarskich (bye, bye piątkowe kwalifikacje do zawodów, bo w domu będę o 17, a wy pewnie będziecie o 16) i zaczęłam pisać własną książkę. I z jednej strony to dużo, a dużo zajęć oznacza chęci do czytania...
Dość paplania o niczym. Przejdźmy w końcu do miesięcznych statystyk.

            Książka miesiąca:
Przeczytane:
Kisiel Marta Dożywocie 10/10
Mitchell David Atlas Chmur 7/10
Harris C.S Kiedy Bogowie Umierają 6/10
Hodkin Michelle Mara Dyer. Zemsta 9/10
Vallejo Susana Brama Światów 7/10

Plany czytelnicze na październik:
Canavan Trudi Anioł Burz
Ćwiek Jakub Kłamca
Lehtolainen Leena Na złym tropie
Oliver Jana Córka Łowcy Demonów
Weeks Brent Droga Cienia
Winterson Jeannette Kamienni Bogowie
Zink Michelle Proroctwo Sióstr


Ulubieńcy miesiąca:







Piosenka:
Maria Olafs Someday

                  
Jestem zadowolona z tego, jak mi idzie i mam nadzieję, że kolejne miesiące będą równie dobre albo nawet lepsze. Pomijając fakt, że czeka mnie coraz więcej obowiązków także trzymajcie za mnie kciuki.
A jak wam minął październik? Pochwalicie się swoimi przeczytanymi książkami? :)

29 komentarzy:

  1. Ja po prostu nie mam czasu na codzienne wchodzenie na blogi i komentowanie, więc wolałabym żeby posty były trochę rzadziej.
    Muszę dorwać "Dożywocie", bo wydaje mi się, że to książka w moim guście :)
    Gratuluję wyniku!
    Pozdrawiam,
    http://magiel-kulturalny.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Postaram się, żeby były rzadziej i dziękuję! :D

      Usuń
  2. Co do tego komentowanie nie zawszę to robię. Bo czasem jak otworzę post z np. recenzją to i tak stwierdzę, że przeczytam później i o nim zapominam. A twój wynik jest bardzo dobry. I jestem ciekawa twojej książki. Bardzo. I powodzenia w meczach matematycznych!
    Co do tego co przeczytałaś, zazdroszczę ci Dożywocia, a z TBR bardzo, ale to bardzo zazdroszczę Anioła Burz i tak trochę Kłamcy.

    OdpowiedzUsuń
  3. No, no, nieźle! Ja ze wstydem przyznam, że przez szkołę w październiku nawet nie miałam ochoty ani czasu sięgnąć po ŻADNĄ książkę, ale dziś wieczorem zamierzam to zmienić.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mojego bloga prowadzę od końca marca. Nie spodziewałam się, że będę go prowadzić tak długo. Już nie raz zakładałam blogi z tą samą tematyką, jaki jest obecnie, ale najdłużej wytrzymywałam ok. 3 miesięcy. Potem już coś szło nie tak i od nowa. Mój ma już 7 miesięcy. To i tak nieźle, jak na mnie.
    No i gratulacje, oby tak dalej. Najważniejsze, aby nie przestawać robić to, co się lubi. :D

    OdpowiedzUsuń
  5. No no Suomi, Twoje statystyki są godne pozazdroszczenia! I zapał również! Jestem ciekawa co szykujesz nam na listopad ;) Wspomnij coś kiedyś o Twojej książce, o tym jaki gatunek i tak dalej! :D
    Serwus!

    OdpowiedzUsuń
  6. Co do komentarzy, zauważyłam to też u siebie - myślę, że to przejściowe! Na pewno! A posty, to oby jak najczęściej, lubię cię czytać :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo dobry wynik, gratulacje! :) Też bym chciała przeczytać w listopadzie "Anioła Burz" i "Kłamcę", no ale zobaczę, czy starczy czasu, i przede wszystkim czy te książki będą w bibliotece...
    Ja również jestem ciekawa twojej książki, a także jej gatunku :) Pozdrawiam! /Claudie

    OdpowiedzUsuń
  8. Kochana, gratuluję udanej walki ze słomianym zapałem! Doskonale wiem, o czym mówisz, bo ja sama kiedyś założyłam blog recenzencki, po trzech wpisach dałam sobie spokój, a tu dalej pracuję pełną parą i jestem z tego cholernie dumna. I mam identyczny problem, co ty - wyświetleń jest coraz więcej (w jeden dzień mojego bloga wyświetliło 546 osób, myślałam, że na zawał zejdę), ale komentarzy zdecydowanie mniej. Więc to chyba nie my robimy coś źle, a tak jest z powodu roku szkolnego.
    Trzymam kciuki za ciebie na konkursach!

    Books by Geek Girl

    OdpowiedzUsuń
  9. Na "Dożywocie" Marty Kisiel mam coraz większą ochotę. "Anioła burz" Trudi Canavan też mam w palnie, ale wątpię żeby udało mi się przeczytać tę książkę w listopadzie chyba, że czas zwolni swój bieg lub nagle miesiąc będzie o połowę dłuższy :P Pozdrawiam i życzę zaczytanego listopada :)

    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już zaczęłam czytać i jest bardzo wciągający, więc na pewno się uda :D
      Dziękuję!

      Usuń
  10. Piękny wynik, kochana!
    Mam nadzieje, że następny miesiąc również będzie tak owocny. A nawet i bardziej!! <3

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo ładny wynik. :)
    Ja bloguję prawie pół roku i coraz bardziej to lubię. Nie umiałabym już chyba z tego zrezygnować. To wciąga! :D

    OdpowiedzUsuń
  12. "Dożywocie" zdecydowanie zasługuje na miano najlepszej książki <3 Uwielbiam Martę Kisiel, jest naprawdę niesamowitą autorką.

    OdpowiedzUsuń
  13. Gratuluję wyników! Mi w październiku szło dość słabo, ale mam nadzieję, że teraz będzie lepiej ;)
    Miłego czytania życzę! :))

    OdpowiedzUsuń
  14. Gratuluję wyniku. Zaczytanego listopada i kolejnych miesięcy. :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  15. Wow! Podziwiam! Przeczytałaś naprawdę dużo książek. Poluję na "Dożywocie" i mam nadzieję, że książka będzie rewelacyjna :)
    Pozdrawiam i życzę czytelniczego listopada :*

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie komentarz, ponieważ bardzo mnie to motywuje do dalszego pisania o książkach. Pamiętaj jednak, że jest to miejsce na dyskusje na temat posta, a nie spam.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...