niedziela, 11 października 2015

Wywiad z Książkoholikiem #2


Tym razem moją ofiarą został ktoś z naszego otoczenia bloggerów książkowych, czyli Kitty Ailla z bloga Biblioteczka Ciekawych Książek. Choć szczerze muszę się wam przyznać, że nie poszedł mi tak dobrze, jak wcześniejszy i jest to głównie moja wina, bo w gdzieś w połowie zgubiłam wątek i nie wiedziałam już o co mam pytać, dlatego wielkie brawa dla Darii, żeby w ogóle sobie poradziła w tym moim zmieszaniu. :)

S: Zacznę dokładnie tak samo banalnie, jak poprzednim razem. Możesz opowiedzieć mi, jak to wszystko się zaczęło? Co sprawiło, że pokochałaś czytanie, a potem popchnęło Cię do prowadzenia bloga o książkach? Była to jakaś konkretna książka czy raczej coś zupełnie innego? :)

K: Pokochałam czytanie... Powiedzmy, że zaczęło się to od Harry'ego, ale prawda była taka, że na początku byłam w stanie czytać dosłownie tylko serię Rowling! Tak, w kółko tylko Harry i Harry. Ale przeszło mi i potem zaczęła się miłość ogólna do wszystkich książek fantasy. Ale to było około 4 klasy podstawówki. A bloga mam od około dwóch lat. Założyłam go, bo chciałam poznać innych książkoholików, poznać ludzi, podzielić się z nimi moimi opiniami oraz poznawać ich opinie :) Poza tym kocham pisać!

S: Bardzo mocno kierujesz się opinią innych? Czy może raczej chcesz ją tylko poznać, a książkę, którą chcesz bardzo mocno przeczytać i tak przeczytasz, pomimo „hejtu”, który na nią leci?

K: Jeśli chcę przeczytać książkę, a są na nią hejty to biorę je pod uwagę, ale tylko dlatego, aby móc potem porównać z innymi opiniami swoją. Mam specyficzny gust, więc czasami książka, która innym się nie podoba, mi przypadnie do gustu :)

S: Często zdarzają się takie sytuacje? Mogłabyś wymienić kilka takich książek?

K: Tak, jak teraz sobie nad tym myślę, to raczej widzę odwrotną stronę medalu - książki, których jest wszędzie pełno, a mi na pewno by się nie podobały. Chociaż widziałam kilka hejtów na książki Olgi Gromyko o Wholi, które ja uwielbiam. Inne chyba nie przychodzą mi na razie do głowy ^^

S: Czyli obracasz się w kręgach mniej znanych książek i pisarzy! Ale chyba jest jakaś jedna albo kilka znanych, które ci się spodobały? :)

K: Widzisz, problem polega na tym, że ja mało takich czytam, bo głównie korzystam z zasobów bibliotecznych. Ale gdyby się tak zastanowić to Gra o tron... No i standard: Harry, Władca Pierścieni, Wiedźmin. A z tych najnowszych coś czuję, że polubię się ze Szklanym tronem, jak już go dorwę.

S: Bardzo polecam Szklany Tron! A skoro już przy nim jesteśmy to możesz wymienić swoje ulubione gatunki poza fantastyką?

K: Oho, poza? To trudne zadanie! Ale spróbujmy... Dobrze czuję się, czytając kryminały i horrory, choć te nigdy nie są straszne. Na pewno parodie są też ciekawe, bo lubię humor w książkach. I erotyki, ale bardziej typu Sukkuba, a nie Greya ^^

S: A teraz ładnie poproszę ulubionych pisarzy z każdego gatunku :D

K: Z każdego to ciężko, a poza tym cóż... Ulubionych.. Ale nie po jednym? :)
No, ale okay, spróbujmy.
Erotyk - E. Lee, C. Harris
Horror - S. Beckett
Kryminał - ... na pewno uwielbiam kryminał M. White'a Sztuka morderstwa i znów S. Beckett
Młodzieżówka - a J. Ćwiek się liczy? :D
Fantasy - lubię ich za dużo ^^ Od autorki HP, przez Martina po choćby Sapkowskiego, Ćwieka czy Bowdena
Akcja - zdecydowanie króluje tutaj M. Zamboch!
Romansów, YA i NA nie czytam :)

S: Nie musiało być po jednym! A gdyby jednak jakiś cię zainteresował to przeczytałabyś, czy jednak zrezygnowała?

K: Rozumiem, że to odniesienie do gatunków, których nie czytam... Wiesz, romansy mnie mdlą, a YA i NA odnosi się do życia, jakie mnie otacza... To mnie nudzi. Dlatego wolę smoki, wróżki i wampiry. Tak, ja lubię wampiry! :)

S: Czyli lubisz bujać w obłokach? ;)

K: Raczej niezbyt. To znaczy lubię marzyć, ale nie zatracać się w marzeniach, a to rozumiem poprzez bujanie w obłokach.

S: Więc jednak bardziej stawiasz na planowanie czegoś realnego od nierealnych marzeń?

K: Tak. Ponadto wolę mieć wszystko zaplanowane i rzadko lecę na spontan, bo boję się wtedy, że coś się nie dogra, nie wyjdzie...

S: A doświadczenie w tym wszystkim czerpiesz z książek? Znaczy: czy starasz się uczyć na błędach bohaterów?

K: Zależy na ile realne są sytuacje, jakie doświadczają moich bohaterów. Wiesz, ciężko czytając fantasy, opierać się na doświadczeniu bohaterów w czarach itp. Ale jeśli chodzi o sytuacje życiowe... Raczej czerpię z tego jakąś wiedzę i sprawdzam w realnym świecie :)

S: A przydaje ci się to? :)

K: Raczej rzadko. I tak zazwyczaj robię po swojemu. Cóż, taka moja uparta babska natura :)

S: Upartości nigdy za wiele :D Dziękuję za ten wywiad!

K: Nie ma sprawy, mam nadzieję, że jesteś zadowolona z efektu :)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...