Minął pierwszy miesiąc mojego ostatniego roku szkolnego w życiu, a co za tym idzie pozostało równo 7 miesięcy do matury i sądziłam, że będzie ciężej. Nauczyciele zbytnio nie dają nam w kość i pomimo usilnych chęci trochę nie umiem zebrać się do nauki. Rozwiązałam już co prawda trzy arkusze maturalne z matematyki, którą zadeklarowałam na poziomie rozszerzonym i mam już dwa działy, które koniecznie muszę powtórzyć, bo nic z nich nie pamiętam, ale dopadła mnie jesienna chandra. Najlepiej to po prostu zamknęłabym się we własnym pokoju czytała bez umiaru i non stop piła herbatę oraz piekła ciastka. Niestety nie mogę, bo ktoś ciągle czegoś ode mnie chce (Aniu, pójdziesz na ten konkurs o cystersach, co byłaś w zeszłym roku? Aniu, w piątek jest konferencja matematyczna! Aniu, mam nadzieję, że dalej chcesz brać udział w meczach matematycznych! i tak w kółko). Pomimo tego wszystkiego jestem całkiem zadowolona z ilości przeczytanych książek, choć mogłoby być dużo lepiej, bo często nie czytałam z czystego lenistwa. Niebawem też pojawi się kolejny bookhaul podsumowujący miesiąc, ponieważ przybyło do mnie kilka bardzo ciekawych egzemplarzy recenzenckich i jeszcze nie zdążyłam podzielić się z wami co to takiego!, a muszę przyznać, że to same niesamowite kąski.
A tymczasem popatrzcie, co działo się we wrześniu na Biblioteczce:
Książka miesiąca:
King Stephen Wielki marsz 5/10
Schmitt Eric-Emmanuel Dziecko Noego 5/10
Herling-Grudziński Gustaw Inny Świat 7/10
Lim Rebecca Mercy. Miłosierna 6/10
Patykiewicz Piotr Dopóki nie zgasną gwiazdy 10/10
Karnicka Anna Paradoks Marionetki: Sprawa Klary B. 7/10
Najgorsza książka: King Stephen Wielki Marsz / Schmitt Eric-Emmanuel Dziecko Noego
Tymczasem na blogu:
Wyświetleń: 42 003
Opublikowanych komentarzy: 2 101
Obserwatorów: 131
Polubień fanpage'a: 58
Recenzji: 8
Ankersen Rasmus Kopalnie Talentów
Johnson Steven Małe wielkie odkrycia
Johansen Erika Królowa Tearlingu
Alender Katie Złe dziewczyny nie umierają
Gerritsen Tess Skalpel
Gerritsen Tess Grzesznik
Patykiewicz Piotr Dopóki nie zgasną gwiazdy
Karniecka Anna Paradoks Marionetki: Sprawa Klary B.
Ankersen Rasmus Kopalnie Talentów
Johnson Steven Małe wielkie odkrycia
Johansen Erika Królowa Tearlingu
Alender Katie Złe dziewczyny nie umierają
Gerritsen Tess Skalpel
Gerritsen Tess Grzesznik
Patykiewicz Piotr Dopóki nie zgasną gwiazdy
Karniecka Anna Paradoks Marionetki: Sprawa Klary B.
Za Patykiewicza muszę się w końcu zabrać, zaskoczyłaś mnie niską oceną "Wielkiego Marszu" Kinga. Będziesz recenzować?
OdpowiedzUsuńTak. I w sumie już ją napisałam tylkp czeka w kolejce do publikacji :)
UsuńJa przeczytałam tylko "Immunitet", który był przecudowny, "Kamienie na szaniec" i nową książkę Jakuba Małeckiego "Ślady" 💜 Patykiewicza czytałam i na półce czeka do recenzji druga część tym razem o losach dorosłego Kacpra i jego pokolenia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! 😗
"Dopóki nie zgasną gwiazdy" też mi się podoba. :) Ale też nie spodziewałam się, że książka Kinga zostanie tak nisko oceniona. ;o Ile osób, tyle gustów. :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Czytanie Naszym Życiem
King to jeden z tych autorów, którzy mają genialne książki i beznadziejne. Szkoda, że nie udało Ci się trafić na coś rewelacyjnego :/ Ja u Kinga zawiodłam się powieścią "Przebudzenie". Książka nudna, mało akcji, długie rozdziały a w nich długie opisy.. Szkoda słów :)
OdpowiedzUsuńGratuluję dobrego miesiąca :D Oby październik był dla Ciebie jeszcze lepszy! :)
Pozdrawiam! Dolina Książek
Nie wierzę, że Ty krytykujesz Kinga! Czekam na recenzję!
OdpowiedzUsuńTak Ci się nie podobał King i Schmitt? Tak jak pierwszego za bardzo nie znam, czytałam jedną jego książkę, tak drugi zazwyczaj mi się podobał, chociaż "Dzieci Noego" nie czytałam akurat :P
OdpowiedzUsuńMuszę sięgnąć po tę książkę "Dopóki nie zgasną gwiazdy" :)
Czytam pierwsze zdania i tak sobie myślę, że w sumie mogłabym napisać to samo. Najbardziej uczciwy jest nauczyciel od matematyki- przy nim naprawdę czuję, że to klasa maturalna i trzeba się sprężyć. A inni- tak jakoś odpuszczają. A matematyka w rozszerzeniu to dla mnie kosmos, zadeklarowałam tylko podstawę :)) Na razie moimi priorytetami są egzaminy zawodowe, matura jest później to i dłużej można się do niej uczyć :D
OdpowiedzUsuńA ja mam zawodowe w czerwcu i jakoś nieszczególnie się nimi stresuje ;)
UsuńDziewięć miesięcy do matury? Według moich obliczeń - siedem. :p Mnie klasa maturalna zdecydowanie daje się we znaki, co też widać w czytelniczym podsumowaniu. Tobie gratuluję wyników, zarówno czytelniczych, jak i blogowych. :)
OdpowiedzUsuńChyba się jeszcze nie przestawiłam z trybu dziesięmiesięcznego roku szkolnego!
UsuńWrzesień minął mi całkiem dobrze, chociaż jak zwykle za szybko. ;-) Gratuluję wyników!
OdpowiedzUsuńA mi się tak nie chce robić powtórek właśnie... ALe nauczyciele też jakoś specjalnie nie dają w kość, może jeden gościu od zawodowego xD
OdpowiedzUsuńHm, tak się spodziewałam, że jeśli najlepsza, to będzie to 10/10 :D