poniedziałek, 7 marca 2016

Podsumowanie lutego

Myśląc o lutym, czuję się chłopak na zdjęciu tuż obok, bo przeczytałam dla mnie trochę niewyobrażalną liczbę 10 książek w ciągu najkrótszego miesiąca w roku. Odkąd założyłam bloga, ta liczba oscylowała w granicach 3-8 książek, a teraz nagle tak wyskoczyła. Z drugiej strony miałam dwa tygodnie wolnego, które poświęciłam na... czytanie. Więcej w tym czasie razem z Darią organizowałyśmy maraton czytelniczy, który co prawda poszedł mi bardzo źle, ale miałam jeszcze mnóstwo innych okazji do poczytania - klub książkowy Darii, nasz wspólny klub książkowy, wyzwanie z polskimi autorami prowadzone przez bookworm i jeszcze dwie lektury. Przeczytałam nawet więcej niż planowałam i chciałam...
Gorzej sprawa się ma ze statystykami na blogu bardzo gwałtownie spadły o niemal połowę w stosunku do poprzedniego miesiąca, ale zrzucam to na karb maratony, który w widoczny sposób nie interesował większości czytelników i właśnie w tamtym okresie miałam najmniej wejść. Poza tym w zeszłym miesiącu zmieniłam sposób prowadzenia bloga - zrezygnowałam z TAGów, które będę dobierać bardzo starannie, zwiększyłam ilość recenzji na tydzień i odpuściłam wyzwania czytelnicze. Wiem, że kilku osobom bardzo się podobały, ale ja jakoś nie mogłam z nimi dojść do ładu i składu. Możliwe, że jeszcze do nich wrócę, kiedy przemyślę dokładnie ich koncepcje - chociaż mam nadzieję, że nie porzucicie nieamerykańskich autorów!
No i dziś jeszcze poczęstuję was garścią suchych faktów na temat tego miesiąca:

         Książka miesiąca:
Przeczytane:
Tomczyszyn Agnieszka Ezotero. Córka Wiatru 8/10
Gombrowicz Witold Ferdydurke 0/10
Mróz Remigiusz Ekspozycja 9/10
Kernick Simon Osaczony 8/10
Sallinger J.D. Buszujący w Zbożu 8/10
Canavan Trudi Szepty dzieci mgły i inne opowiadania 8/10
Miszczuk Katarzyna Berenika Druga Szansa 9/10
Coplin Amanda Morelowy Sad 10/10
Sparks Nicholas Jesienna Miłość 3/10
Bułhakow Michaił Mistrz i Małgorzata 7/10

Plany czytelnicze na luty:
King Stephen Chudszy
Christie Agatha ABC
Doyle Arthur Conan Studium w Szkarłacie
Huelle Paweł Opowieści chłodnego morza
                                                     Troisi Liicia Marzenie Talithy
                                                     Zafon Carlos Ruiz Gra Anioła

18 komentarzy:

  1. Ja w kutym miałam ferie, ale nie przeczytałam tylu książek, ile sobie zaplanowałam, głównie dlatego, że dużo czasu musiałam poświęcić na rozwiązywanie zadań maturalnych :/ Dlatego tak bardzo zazdroszczę ci wspaniałego wyniku!
    A statystykami się nie przejmuj, myślę, że to wynika ze specyfiki tego najkrótszego miesiąca.

    Books by Geek Girl

    OdpowiedzUsuń
  2. Luty to nie był nasz miesiąc :(
    Ale u Ciebie widzimy niezły wynik :)
    Życzymy jeszcze lepszego marca! :)

    Buziaczki! ♥
    Zapraszamy do nas :)
    rodzinne-czytanie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie luty był miesiącem egzaminów, co niestety w jakimś stopniu odbiło się na mojej aktywności, ale za to w marcu wróciłam ze zdwojoną siłą ;)
    Twoje statystyki prezentują się naprawdę nieźle! Oby było tylko lepiej ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow, ile książek przeczytanych! U mnie trochę słabiutko, ale i tak jestem zadowolona. Zaczytanego marca!

    OdpowiedzUsuń
  5. Idziesz jak burza, haha. Ocena "Ferdydurke" wygląda na bardzo zachęcająco do czytania tej książki (hehe).
    A ja wciąż tkwię w miejscu, nie umiem jakoś pójść do przodu, sama nie wiem dlaczego.

    OdpowiedzUsuń
  6. U mnie luty nie zapowiadał się zbyt obiecująco, ponieważ na początku miałam sesję. Jednak pod koniec nadrobiłam i udało mi się ukończyć 7 książek - również jestem zadowolona z tego wyniku. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Luty był dla mnie tragicznym miesiącem jeśli chodzi o czytanie tego co CHCIAŁAM, bo ślęczałam nad notatkami i materiałami do sesji ;/ Ale teraz już powoli wychodzę z tego dołka i znowu do przodu. 10 książek do mega super wynik, zazdroszczę! :)

    Buziak ;*

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja na feriach też poszalałam :) Oj, widzę że Sparks bardzo Ci się nie spodobał, ja go wielbię ♥
    Justyna z livingbooksx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. To mnie luty poszedł bardzo mizernie. Zaledwie trzy przeczytane książki! Aż mi wstyd... Ale wierzę, że marzec będzie znacznie lepszy!

    Pozdrawiam :*
    ksiazki-mitchelii.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny wynik! Oby tak dalej :) Mi w lutym udało się przeczytać 5 książek, ale i tak mogłoby być dużo gorzej :) Pozdrawiam! /Klaudia

    OdpowiedzUsuń
  11. no na 10 tylko 1 kiepska książka - to lepiej niż u mn 2/9 :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Gratuluję wyniku! Oby tak dalej i życzę zaczytanego marca! :)
    Buziaki,
    SilverMoon z bloga Books obsession

    OdpowiedzUsuń
  13. Wielkie gratulacje! Całkiem niezły wynik :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Gratuluję wyniku! :) Oby marzec był równie udany! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Wow! Naprawdę imponujący wynik - gratuluję i życzę zaczytanego marca!
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. 10 książek to świetny wynik, gratuluję! Życzę równie zaczytanego marca ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Gratuluję wyniku! A Ekspozycja świetna, też czytałam w lutym ;)

    zapraszam do siebie
    http://to-read-or-not-to-read.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  18. Kurde tyle tych książek przeczytanych, że szok :D też przeczytałam "Ekspozycje" i jej zakończenie mnie zmiotło z powierzchni ziemni. Tak. Myślałam, że nie może być gorzej. A jednak. Po przeczytaniu zakończenia "Przewieszenia" siedziałam pół godziny i wpatrywałam się w ostatnie zdanie.
    Buziaki <3
    www.ksiazkiponadniebo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie komentarz, ponieważ bardzo mnie to motywuje do dalszego pisania o książkach. Pamiętaj jednak, że jest to miejsce na dyskusje na temat posta, a nie spam.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...