niedziela, 21 lutego 2016

Walentynkowy Maraton Czytelniczy - Dzień #5, #6 i podsumowanie

Jeśli jeszcze nie zauważyliście to Daria walnęła się w obliczeniach i nasz maraton zamiast trwać pięć dni, trwał sześć dni. ;) Mimo wszystko nie poszedł mi zbyt dobrze. W ciągu tych sześciu dni udało mi się skończyć zaledwie dwie książki i dwie rozpocząć. Wszystko to przez to, że w poniedziałek przeczytałam dwie książki w jeden dzień i potem nie miałam ochoty czytać. Pierwszego dnia rozpoczęłam czytanie Dziejów Tristana i Izoldy, ale po około 40 stronach zrezygnowałam, bo jednak ta para nie jest na moje nerwy. Zabrałam się więc za czytanie Morelowego Sadu Amandy Coplin, którego przeczytanie zajęło mi trzy dni, ponieważ w środę to już w ogóle kompletnie nie chciało mi się czytać. Skończyłam ją w piątek o drugiej nad ranem, co chyba dobitnie świadczy o jej jakości ;) Wieczorem tego samego dnia, po obejrzeniu wszystkich interesujących mnie transmisji sportowych rozpoczęłam czytanie Jesiennej Miłości Nicholasa Sparksa. Na szczęście poświęciłam jej tylko jeden wieczór, ponieważ okazała się niezwykle mdła, schematyczna i kiczowata. Odpuściłam sobie czytanie Rywalek Kiery Cass, ponieważ dobrze znam tę historię, a chciałam do końca maratonu przeczytać książki, z którymi wcześniej nie miałam do czynienia. Jedyną, która mi pozostała były Papierowe Miasta Johna Greena i zaczęłam ją czytać, ale nie mam zamiaru kończyć. Kompletnie mi się ona nie podoba, bo nie rozumiem tego humoru, a Margo wygłasza mądrości nie mając pojęcia o czym tak naprawdę nie ma pojęcia, dlatego mój maraton się już skończył. A wam jak poszło?



3 komentarze:

  1. cii, ładniej brzmi, że obydwie się walnęłyśmy w obliczeniach :D zdrajczyni :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Jej, ale miałaś pecha przy dobrze książek, że co wzięłaś, to nie trafiło w Twój gust :/

    OdpowiedzUsuń
  3. Masz podobne zdanie co do "Papierowych miast" jak moja koleżanka :) Tak mi zniechęciła tę powieść, że raczej po nią nie sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie komentarz, ponieważ bardzo mnie to motywuje do dalszego pisania o książkach. Pamiętaj jednak, że jest to miejsce na dyskusje na temat posta, a nie spam.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...