czwartek, 30 maja 2019

5 krajów, które chcę odwiedzić dzięki popkulturze


Podróżami interesuję się stosunkowo krótko, dopiero od jakiegoś roku czy półtorej, dlatego długo zastanawiałam się w jaki sposób rozpocząć pisanie o tej mojej drugiej pasji. Nie udało mi się jeszcze zbyt wiele zobaczyć i odwiedzić wielu krajów. Na początku nie chciałam robić żadnych wielkich wstępów, tylko od razu przejść do rzeczy i opowiedzieć wam o moim ostatnim wyjeździe na Węgry lub prostu przygotować listę polskich miast, które zamierzam odwiedzić w najbliższym czasie. Niestety, jakoś nie umiałam przełamać pierwszych lodów, więc urodził się kolejny pomysł - na połączenie dwóch moich zainteresowań w jedno! Najlepszym sposobem na to będzie napisanie wam o państwach, które chcę odwiedzić, bo kojarzą mi się z jakimiś ważnymi dla mnie książkami lub filmami czy serialami. Kolejność związana z ułożeniem książek na moich półkach.

Chiny

Orient przyciągał mnie do siebie już w czasach gimnazjum, kiedy przeżyłam krótki epizod uwielbienia do tego regionu świata. Potem znowu wrócił w cień miłości do Kraju Tysiąca Jezior, choć nadal tkwił gdzieś tam w podświadomości. Aż w końcu doczekał się swojego powrotu poprzez pojawienie się w moim życiu Kena Liu i jego serii Pod Sztandarem Dzikiego Kwiatu, która po dziś dzień pozostaje jedną z moich ulubionych powieści. Autor z pochodzenia jest Chińczykiem i miłość do swojego ojczystego kraju przekazała mu babcia. Choć jego powieść ma miejsce w fikcyjnym świcie to według mnie w nim idealnie oddał ducha cesarskich Chin oraz okresu wielkich odkryć geograficznych. Wiem też, że na pewno nie zastanę tego kraju w takich klimatach, to jednak chciałabym go zobaczyć i poczuć choć namiastkę orientu sprzed wieków.

Rosja

Społeczeństwo spogląda na ten kraj przez pryzmat jego obecnej sytuacji politycznej, zapominając o cudownym dorobku kulturowym. Sama osobiście chciałabym przejść się ulicami Sankt Petersburga, po których w swoim szale, spowodowanym wyrzutami sumienia, błądził Raskolnikow. Po czym wyruszyć do Moskwy, w której zagnieździł się Woland z Behemotem - zobaczyć Plac Czerwony, Kreml oraz moskiewskie metro, w którym ukryły się resztki ludzkości w trylogii Dmitrija Głuchowskiego. I przede wszystkim na koniec wybrać się w podróż koleją transsyberyjską, aby poznać surowe piękno Syberii.

Stany Zjednoczone Ameryki

Zapewne przewrócicie teraz oczami, bo jestem kolejną osobą, która chce jechać do USA zaznać American Dream'u. Jednak według mnie bez tego kraju, popkultura po prostu nie miałaby prawa istnieć. Wydał on na świat tylu wspaniałych pisarzy, reżyserów, scenarzystów, aktorów czy wielu innych ludzi zajmujących się pracą przy tworzeniu książek, filmów i serialów. Moim najważniejszym punktem w podróży po Ameryce będzie Maine i poznanie miejsc, w których Stephen King nie tylko tworzył, ale również umieścił akcje swoich książek. Chciałabym również zobaczyć studio filmowe Marvela, Statuę Wolności, Nowy Jork, Boston i... długo by wymieniać. ;) Część z was pewnie rozumie, o co mi chodzi.

Wielka Brytania

Przedstawiam wam kolejną - według mnie - ostoję popkultury na świecie. Pierwszym skojarzeniem na pewno Londyn, gdzie swoje dochodzenia prowadził najsłynniejszy detektyw Sherlock Holmes, ale i również zabijał Kuba Rozpruwacz. Najważniejszym punktami zwiedzania będą Big Ben, London Eye. Ostatnio dałam się nieco ponieść fali popularności rodziny królewskiej, dlatego chciałabym również zobaczyć Kensington Palace. A dalej wyruszyłabym jeszcze do Manchesteru, równie znanego Yorkshire, do kojarzącej się z ogromnym zamiłowaniem do natury Walii czy nad jezioro Loch Ness na spotkanie z przerażającym potworem. Nie zapomnijmy też o Szkocji - mężczyznach w kitlach oraz grze na dudach!

Japonia

Kolejnym miejscem w Azji, które chciałabym odwiedzić będzie Kraj Kwitnącej Wiśni. Przede wszystkim kojarzy mi się on z poszanowaniem przyrody oraz ogromnymi ilościami ryżu i ryb. Chciałabym posmakować najprawdziwszego sushi, przejechać się super szybkim pociągiem, przymierzyć kimono. Poczuć klimat wiecznie zabieganego Tokio. Oddać hołd ofiarom bomb atomowych z Hiroshimy i Nagasaki. Być może zobaczyć miejsca, w których powstało kilka moich ulubionych anime. Nie kojarzy mi się ona z jakąś konkretną powieścią czy filmem, ale po prostu z tego, że jest znana z powodu swojej kultury.

Na pewno znalazłabym jeszcze wiele takich krajów - choćby Grecja i Rzym oraz ich powiązania z mitologią - jednak ta piątka jest najważniejsza. Chciałabym odwiedzić je w pierwszej kolejności i niebawem zdać wam relacje z tych cudownych podróży.

A wy? Lubicie podróżować? Macie jakieś miejsca, które chcielibyście odwiedzić, bo kojarzy wam się z czymś szczególnym? Opowiadajcie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie komentarz, ponieważ bardzo mnie to motywuje do dalszego pisania o książkach. Pamiętaj jednak, że jest to miejsce na dyskusje na temat posta, a nie spam.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...