OPUBLIKOWANE
W lutym opublikowałam zaledwie trzy posty, co według mnie jest wynikiem fatalnym i bezwzględnie muszę to poprawić. Nie przypominam sobie, żeby kiedykolwiek było aż tak źle. Podzieliłam się z wami swoim wynikiem czytelniczym ze stycznia, do tego podsumowałam ostatni rok pod względem wyzwania z książkami Stephena Kinga. Napisałam zaś tylko jedną recenzję i były to Czarcia Słowa Grzegorza Wielgusa, które całkiem mi się podobała. Teraz pozostaje mi nadzieja, że w kolejnym miesiącu znajdę zarówno czas, jak i motywacje, do regularnego prowadzenia Biblioteczki.
PRZECZYTANE
Zaś jeśli chodzi o czytanie to mój wynik nie jest jakiś super mega tragiczny. Nie odstaje od poprzednich miesięcy, bo przeczytałam trzy książki, które były całkiem ciekawie. Miesiąc zaczęłam od Zdroju Barbary Klickiej - króciutkiej historii o młodej kobiecie na turnusie rehabilitacyjnym w Ciechocinku. Potem przeczytałam drugi tom serii o Siedmiu Siostrach, Siostrę Burzy, która podobała mi się trochę mniej niż pierwsza cześć. Pewnie to ze względu na fakt, że ta historia była jakby bardziej naiwna i dużo scen było również w poprzednim. Ostatnie były wspomniane wyżej Czarcie Słowa Grzegorza Wielgusa. Ponadto nadal mam rozpoczęte Siedem Bram Adama Fabera, Śpiące Królewny Stephena i Owena Kingów, Immersję Ericka Pola, a do tego jestem przy końcówce Zbrodni i Karasia Aleksandry Ruminy i na pewno skończę ją na dniach.
Nie było to najlepszy miesiąc w moim wykonaniu, ale wydarzyło się naprawdę wiele dobrych i złych rzeczy. Chyba więcej tych złych, dlatego przez długi czas nie miałam czasu ani ochoty na napisanie żadnego posta. Mam jednak nadzieję naprawić to w marcu, nawet pomimo tego małego falstartu. Trzymajcie proszę za mnie kciuki i przede wszystkim opowiadajcie, jak wam zleciał ten miesiąc!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie komentarz, ponieważ bardzo mnie to motywuje do dalszego pisania o książkach. Pamiętaj jednak, że jest to miejsce na dyskusje na temat posta, a nie spam.