niedziela, 9 lipca 2017

Podsumowanie pierwszego półrocza 2017 roku


Zainspirowana kilkoma postami o tej tematyce, które ostatnio przewinęły mi się przed oczami, sama postanowiłam podsumować pierwsze sześć miesięcy 2017 roku pod kątem czytelniczym, ale abstrahując na początek. Był to zdecydowanie jeden z najbardziej intensywnych okresów w moim prywatnym życiu, ponieważ wiązał się z końcem szkoły średniej (w moim przypadku technikum), a co za tym idzie przygotowaniami do matury i egzaminów zawodowych. Potem przyszedł czas na ogarnięcie się finansowo oraz przejście rekrutacji na studia. I wiecie co? W tym całym rozgardiaszu znalazłam jeszcze naprawdę sporo czasu na czytanie. Może nie zaczął się tak cudownie, jak zeszły rok, ale chciałam przeczytać 80. pozycji i połowa już za mną. A wyzwania?

Jeśli chodzi o moje autorskie wyzwanie to udało mi się poznać 23. pozycje, których nie napisali Amerykanie, w tym 14. polskich, 2. australijskie, 1. szwedzką, 3. brytyjskie i 3. niemieckie. Powstała również grupa dla jego uczestników, aby łatwiej było dzielić się swoimi osiągnięciami oraz rekomendacjami. Możecie ją znaleźć pod tym linkiem. Serdecznie was do niej zapraszam i mam nadzieję, że będzie się w niej świetnie czuli.

Pozostałe dwa wyzwania, w których biorę udział wychodzą mi różnie. Pierwsze z nich, autorstwa Oli z Nieuleczalnego Książkoholizmu, czyli Zmierz się z tytułami! idzie mi dość słabo, ponieważ jak dotąd przeczytałam jedynie 5. książki, a jedna z nich wciąż nie została zrecenzowana. Moje lektury niezbyt pokrywają się ze słowami kluczowymi. Zdecydowanie lepiej idzie mi wyzwania Kitty z Biblioteczki Ciekawych Książek, ABC Czytania. Mam zapełnione większość liter w obu wariantach, a dokładnie to do pierwszego wariantu zaliczyłam 16 książek, a do drugiego, 14 książek z 22 możliwych.

Tymczasem na blogu przybyło mi 24 nowych obserwatorów i prawie 30 000 tysięcy wyświetleń. Nawiązałam cztery nowe współprace z Grupą Wydawniczą Foksal, Portalem Księgarskim oraz dwójką wspaniałych autorów wydających na własną rękę - panią Joanną Krystyną Radosz i panem Krzysztofem Bonkiem. Za każdą książkę, którą dzięki wam mogłam przeczytać, bardzo dziękuję.

Jestem niezmiernie zadowolona z tego półrocza, ponieważ rozwijała się nie tylko Biblioteczka, ale również ja sama. Mam nadzieję, że kolejne miesiące również przyniosą mi wiele radości, a studenckie życie w połączeniu z pracą nie zmuszą mnie do porzucenia swojego miejsca w internecie! Niezmiernie ciekawi mnie, jak to wyglądało u was? Jest się czym chwalić, czy może wręcz przeciwnie? ;)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie komentarz, ponieważ bardzo mnie to motywuje do dalszego pisania o książkach. Pamiętaj jednak, że jest to miejsce na dyskusje na temat posta, a nie spam.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...