sobota, 12 września 2015

"Skrzydła Laurel" Aprylinne Pike - recenzja książki.

Autor: Pike Aprylinne
Przekład: Olejnik Donata
Tytuł polski: Skrzydła Laurel
Tytuł oryginalny: Wings
Seria: Laurel #1
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Wydanie polskie: 2010
Wydanie oryginalne: 2009
Ilość stron: 257
Cena okładkowa: 29,90 zł
Moja ocena: 7/10

Laurel nie jest typową nastolatką, ale niespotykana historia dzieciństwa i oryginalne nawyki żywieniowe to nic w porównaniu z tym, co wydarzy się w jej życiu, gdy na plecach odkryje małe znamię. Magiczny świat, znany tylko z legend, splecie się ze światem ludzkim, w którym żyje Laurel. Dziewczyna doświadczy głębi uczuć, jakich dotąd nie znała, przeżyje przygody, o których nawet nie śniła. I dowie się rzeczy, które przyprawią ją o zawrót głowy. Co wybierze? Świat wróżek z magicznym chłopakiem o szmaragdowych oczach czy świat ludzi i zawsze pomocnego Dawida?
Zapragnęłam przeczytać tę książkę, gdy tylko zakochałam się w drugiej powieści autorki, czyli „Ocalonej”. Nie przeczytałam nawet opisu i nie orientowałam się, o czym dokładnie jest, ale wiedziałam, że muszę zaliczyć spotkanie z nią, ponieważ Pike pisze naprawdę świetne, wyjątkowe i oryginalne historie. Nawet jeśli czytając opis wszystko wydaje się schematyczne i powielane z miliona innych powieści młodzieżowych i nawet w trakcie czytania się takie wydaje. W końcu ile jest książek, gdzie główna bohaterka po prostu zmienia miejsce zamieszkania, a w jej życie wnosi to zmiany o całe trzysta sześćdziesiąt stopni, bo odkrywa świat, który dla wszystkich jest tylko mitem i baśnią? Ile dzisiejszych książek młodzieżowych opiera się wyłącznie na wyborze jednego z dwojga zupełnie różnych od siebie chłopaków? To jest właśnie jeden jedyny i główny problem tej książki, jak i samej Aprylinne, która reklamuje się, jako autorka typowych powieści młodzieżowych, w których nie ma ani krzty oryginalności. Przecież to jedna wielka bujda! Kiedy już przebrniesz lub po prostu przestaniesz zauważać powielane wątki otrzymasz niesamowitą pełną przygód, uczuć i emocji historie.
Nawet kreacja bohaterów nie wydaje się tutaj niczym szczególnym i wyjątkowym, bo znowu mamy do czynienia z lekko wyobcowaną dziewczyną, która przeprowadza się w nowe miejsce i idzie do nowej szkoły oraz popularnego chłopaka, który zaczyna się nią interesować już pierwszego dnia. Jednak Laurel wydaje mi się trochę inna niż tamte dziewczyny. Z jednego prostego względu: całe życie trzymana była pod kloszem nie tylko przez własnych rodziców, którzy początkowo nie posłali jej do publicznej placówki edukacyjnej i trzymają się z dala od szpitali, jakby to było największe zło. Uczyła się w domu i nigdy nie miała swojej „paczki” przyjaciół. Myślę, że część z was mogę irytować niektóre jej zachowania i pobudki, ale je należy tylko i wyłącznie zaakceptować, bo tak została wychowana. Daniel też nie jest do końca typowy. Jest lubiany i szanowany w gronie swoich rówieśników i kilka dziewcząt się w nim kocha, ale nie jest schematycznym bohaterem powieści młodzieżowej. Nie wzbudza w nich respektu i strachu, a wręcz przeciwnie jest takim dobrym duchem tej powieści, którego wszyscy lubią, bo jest naprawdę sympatycznym i oddanym przyjacielem. Drugi z wybranków Laurel, czyli wróżek Tamani autentycznie wywołał we mnie ogromne współczucie. Miałam wrażenie, że dziewczyna w ogóle nie rozważa związku z nim, a jedyne uczucia, które do niego żywi to tylko współczucie, że jest już kompletnie nastawiona na Dawida. Oboje wywołali we mnie na tyle pozytywnych uczuć, że miałam nie lada zagwozdkę, po którego stronie się opowiedzieć.
Styl pisarski Pike tym razem delikatnie zawiódł moje oczekiwania, bo początkowo nie mogłam wbić się w te powieść, ale gdzieś koło lub nawet przed setną stroną wszystko ruszyło z kopyta i nie zatrzymałam się już do końca. Nie jest on może jakoś szczególnie zachwycający i wyróżniający, ale bardzo lekki i przyjemny do czytania. Autorka zdecydowanie wyróżnia się w na innym tle. Na tle pomysłów, koncepcji i fabuł, które jak wspominałam wyżej są całkowicie skrajne – w pierwszym odruchu wydaje się, że to nic nowego, ot kolejna fantastyczna powiastka dla młodzieży, gdzie główna bohaterka nie może się zdecydować, kogo kocha, ale kiedy już przeczytasz to wiesz, że to było coś genialnego, wyjątkowego i niezapomnianego.
Mogłabym powiedzieć, że nie można oceniać książki zarówno po samej okładce, jak i po samym opisie, ale przecież sama kieruje się głównie tym! Nie mam kompletnego pojęcia, jak podsumować książkę, która łączy w sobie elementy schematyczne, jak i innowatorskie. Nie spotkałam się nigdy wcześniej z powieścią, która może wzbudzić tak skrajne emocje, więc mogę jedynie powiedzieć, że gorąco ją polecam, ale trochę młodszym czytelnikom.

33 komentarze:

  1. A ja ci powiem, że powinnaś przeczytać części kolejne ^^ Co prawda, teraz wątpię, aby cykl mnie tak zachwycił, ale czytałam go z 5 lat temu (ostatnią część może ze 3) i byłam bardzo zadowolona. Właśnie ostatnią część uważam w sumie za najlepszą, więc mam nadzieję, że do niej dotrzesz ^^ I Tamani, w kolejnych częściach jest go coraz więcej! ♥ Bo ja w przeciwieństwie do ciebie na 100% jestem #teamTamani ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak tylko będę w bibliotece to na pewno przeczytam :D

      Usuń
  2. Kompletnie mnie do tej serii nie ciągnie i przykro mi to mówić, ale okładka jest dla mnie okropna i nawet przez to bym jej nie kupiła.

    Pozdrawiam! Insane z http://przy-goracej-herbacie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam tę książkę dobrych kilka lat temu, więc pamiętam ją jak przez mgłę, ale wciągnęła mnie, nie była taka strasznie zła. Tyle przynajmniej pamiętam, haha.

    OdpowiedzUsuń
  4. Brzmi bardzo ciekawie ^^
    Ja osobiście wybrałabym świat wróżek! I tajemniczego chłopaka o szmaragdowych oczach ;)

    Pozdrawiam :*
    ksiazki-mitchelii.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wciąż nie jestem przekonana, który. Obaj są interesujący :D

      Usuń
  5. Kiedyś ją przeczytałam i też odniosłam wrażenie, że skierowana jest ona głównie do młodszych odbiorców. Mnie jednak styl Pike nie oczarował i raczej nie będę sięgać po inne jej książki ;)

    ilmiogattonero.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest zbyt wyróżniający się, ale jej historie są bardzo wciągające. Najbardziej jednak czekam na ostatni tom "Ocalonej" :)

      Usuń
  6. Przyznam, że sam opis fabuły naprawdę mnie zachęcił. Jednak skoro Ciebie trochę zawiodła, biorąc pod uwagę te pierwsze sto stron. No i skoro dla młodszych to sobie raczej odpuszczę tym razem :)
    Pozdrawiam,
    http://magiel-kulturalny.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze można ją przeczytać w chwili odmóżdżenia. :)

      Usuń
  7. Czytałam tę książkę, gdy byłam dużo młodsza i wtedy mi się podobała, ale podejrzewam, że gdybym teraz po nią sięgnęła, nie byłoby już tak kolorowo.

    Books by Geek Girl

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie mam nic przeciwko książkom skierowanym do młodszych czytelników, ale ta po prostu nie jest dla mnie. Ani trochę mnie nie przekonuje.
    papierowe-strony.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Pierwszy raz słyszę o tej książce i autorce, natomiast wydaje mi się, że powieść raczej niebzyt przypadnie mi do gustu :(

    OdpowiedzUsuń
  10. Czytałam tą książkę, mam ją od dawna na półce. Nie zachwyciła mnie zbytnio, ponieważ faktycznie jest dla młodszych czytelników ;) Ale z braku laku można poczytać! ;)
    zapraszam do mnie
    http://pondzeznaje.blogspot.com/
    Pozdrawiam! ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Hej :)
    Nominowałem Cię do zrobienia TAGu!
    http://otwartaksiega2002.blogspot.com/2015/09/przysowiowy-tag-ksiazkowy.html#comment-form
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. Zapiszę sobie tytuł i jak się zastanowię czy chcę przeczytać czy nie to będę wtedy wiedzieć jaka to książka.
    Jak na razie mam mieszane uczucia co do powyższej pozycji.
    Pozdrawiam.
    http://miedzy--stronami.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie żałuję, że ją przeczytałam, bo w sumie dobrze się bawiłam. :)

      Usuń
  13. Po opisie książka trochę przypomina mi "Upadłych" i "Zmierzch"- pierwszy dzień szkoły, tajemniczy chłopak...być może kiedyś, gdy natrafię na nią w bibliotece lub ktoś ze znajomych będzie ją miał to przeczytam :) Skoro mówisz, że mimo schematów ta książka ma w sobie oryginalność...to jestem na tak :) /Claudie

    OdpowiedzUsuń
  14. Osobiście uważam, że chyba wyrosłam z takich książek. Ale pamiętam, że kiedyś miałam na nią ochotę :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też, ale to tylko ze względu na autorkę :D

      Usuń
  15. To chyba już książka nie dla mnie, chociaż kiedyś takie czytałam. Nie podoba mi się okładka, więc w księgarni ta książka by mnie nie zaczarowała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najlepiej odnalazły by się chyba dziewczyny w wieku około 15-16 lat :D

      Usuń
  16. Moja koleżanka zachwycała się kiedyś tą serią. Może kiedyś i ja ją przeczytam :) Nie czytałam jeszcze żadnej książki o wróżkach :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Możliwe, że przeczytam tę książkę jak tylko gdzieś ją znajdę :)
    Pozdrawiam Justyna z książkomiłościmoja.blogspot

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie komentarz, ponieważ bardzo mnie to motywuje do dalszego pisania o książkach. Pamiętaj jednak, że jest to miejsce na dyskusje na temat posta, a nie spam.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...