czwartek, 19 grudnia 2019

moje plany na 2020 rok


Nie będę ukrywać, że ubiegły rok był dla mnie chyba najgorszym w całym moim dotychczasowym życiu - pełen porażek, upadków i kończenia trudnych rozdziałów. Najgorsze było chyba jednak uczucie, że nawet nie tyle co stoję w miejscu, ale cofam się w rozwoju i to kompletnie we wszystkich dziedzinach mojego życia. Z tego właśnie powodu powstaje ten post - chciałabym wreszcie coś zmienić i wyznaczyć sobie cele do spełnienia na przyszły rok. Poza tym muszę jeszcze wspomnieć, o rzeczach, które mnie w nim czekają.

Jeszcze tylko jeden semstr!, czyli koniec studiów.

Chyba najważniejszym elementem 2020 roku będzie uzyskanie wyższego wykształcenia. Przez pierwsze pół roku zapewne wokół tego będą przede wszystkim krążyły moje myśli - pisanie pracy licencjackiej i ostatnie zaliczenia. Temat mam już dawno wybrany i aktualnie zbieram materiały, powoli już coś pisząc. (Tutaj miałabym małą prośbę o wypełnienie ankiety pod linkiem). Trafiłam na naprawdę fajnego promotora, więc mam nadzieję, że dzięki temu moja praca na tym zyska. Drugim tematem, który będzie mnie zajmował przez ten czas to wybór kierunku na magisterkę. Szczególnie, że nie wiem, czy nie będzie wymagało to ode mnie przeprowadzki w zupełnie inną część Polski. Na pomorzu ciężko coś znaleźć poza uczelniami artystycznymi.

 Będzie mnie więcej!, czyli aktywność na blogu

Spontaniczność jest fajna i w modzie, ale praca w dziale marketingu nauczyła mnie, że planowanie działań z dużym wyprzedzeniem ma ogromny sens. Nawet jeśli część z nich spali na panewce to przecież masz już jakieś tematy i pomysły, które będzie można zrealizować nawet w kolejnych latach. Zaraz, jak tylko napiszę tego posta siadam do bardziej szczegółowego zaplanowania sobie przyszłego roku pod kontem tematów około książkowych i być może jakiś większych akcji - to jeszcze zobaczymy! Na razie moje plany ograniczają się do tego, że chciałabym regularnie publikować w ciągu tygodnia 2 recenzje i 1 post okołoksiążkowy. Zobaczymy jednak, na ile pozwoli mi moje tempo czytania, bo zaległości w recenzjach ostatnio szybko się kurczą ;) Chciałabym również stworzyć klub książkowy, tylko musiałabym przemyśleć konkretną formę, oraz stworzyć jakieś wyzwanie czy maraton.

Zacznij, że wreszcie się rozwijać! 

Pisałam o tym już trochę wyżej, czyli dbanie o mój samorozwój. W ciągu ostatnich kilku miesięcy bardzo mi tego brakowało i chciałabym zrobić coś dla swoich zainteresowań. Przede wszystkim chciałabym rozwinąć Biblioteczkę o te rzeczy, o których pisałam w podpunkcie o nich. Następnie chciałabym wyczytać swoje zbiory biblioteczne, których jest jeszcze dość sporo. Może na początek nie całe, ale chociaż część. Moimi planami jest też czytanie większej ilości artykułów i książek o marketingu oraz ćwiczenie rysowania. Bardzo byłabym też zadowolona, gdyby udało mi się kupić swoją pierwszą lustrzankę oraz iść na kurs digital paintingu. Może również znalazłabym tutaj trochę miejsca na inne tematy niż literatura... 

No nic, w przyszłym roku przede mną sporo pracy na sobą, blogiem oraz moimi umiejętnościami. Będę usatysfakcjonowana, jeśli uda mi się wykonać chociaż połowę swojego planu, bo zważywszy na pracę i koniec studiów będę miała zapewne mało czasu na całą resztę. Nawet mój cel książkowy z roku na rok sukcesywnie się zmniejsza - w tym roku będzie ich 60. Po prostu trzymajcie za mnie kciuki, bo przede mną niełatwe zadanie. Możecie też w komentarzach pochwalić się swoimi celami na 2020 rok :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie komentarz, ponieważ bardzo mnie to motywuje do dalszego pisania o książkach. Pamiętaj jednak, że jest to miejsce na dyskusje na temat posta, a nie spam.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...