piątek, 2 marca 2018

w otchłani - beth revis


Dawno temu, czyli gdzieś na początku istnienia Biblioteczki, powołałam do życia serię postów, w której blogerzy polecali sobie nawzajem książki. Niestety strasznie dużo było przy niej pracy, więc kiedy narosło mi obowiązków, pomysł po prostu umarł, ale mam nadzieję niebawem go wskrzesić, w nieco zmienionej formie. Zapomniałam też o większości pozycji, które polecono mi osobiście, a W otchłani jest chyba jedyną, która zapadła mi głębiej w pamięć i kiedy zobaczyłam ją w biedronkowej promocji, nie mogłam się powstrzymać, żeby w końcu po nią sięgnąć. Osoba, która zwróciła mi na nią uwagę, miała racje - to genialna młodzieżówka ze świetnym przesłaniem.

Amy ma zaledwie siedemnaście lat, kiedy musi zostawić przyjaciół, cudownego chłopaka i cały swój świat na Ziemi. Zostaje zamrożona i na pokładzie Błogosławionego, razem z rodzicami wyrusza ku nowej planecie, oddalonej o 300 lat podróży kosmicznej. W trakcie lotu na pokładzie wybucha Plaga, która zmusza załogę do całkowitego wywrócenia do góry nogami systemu rządów. Starszy jest przygotowywany do objęcia władzy po obecnie panującym, Najstarszym. Czuje jednak, że mężczyzna nie mówi mu wszystkiego. Wielkimi krokami zbliżają się gody mieszkańców statku, kiedy tymczasem dziewczyna budzi się z kilkusetletniego snu.

Po przeczytaniu opisu i obejrzeniu okładki nigdy nie spodziewałabym się, że trafię na naprawdę wartościową historię dla młodzieży. Obie te rzeczy przywodzą raczej na myśl schematyczną historię miłosną między dwójką nastolatków na statku kosmicznym. W rzeczywistości jest to jednak opowieść o autorytarnym społeczeństwie stworzonym na zamkniętej przestrzeni promu, a wątek romantyczny między Amy i Starszym stanowi jedynie tło dla jego funkcjonowania. Najstarsi od kilku pokoleń swoje rządy opierają na kłamstwach, tuszowaniu prawdziwej historii naszej planety, ważnych dla ludu informacji oraz Plagi. Dodatkowo za pomocą specjalnych hormonów manipulują zachowaniem zwykłych mieszkańców Błogosławionego. Po przebudzeniu, Amy ma na wszystko świeże spojrzenie i uświadamia Starszemu to, co od dawna podejrzewał - że wszyscy całkowicie poddali się propagandzie i kłamstwom Najstarszego. 

Amy przed odlotem z Ziemi była całkowicie zwyczajną nastolatką. Miała przyjaciół, chłopaka oraz względnie normalną rodzinę. Była dość popularna, a jej rodzice posiadali wysoką pozycją społeczną - matka zajmowała się badaniami genetycznymi, a ojciec był wojskowym. Już na statku musi borykać się z szykowaniem z powodu swojego odmiennego wyglądu, czyli płomiennorudych włosów i zielonych oczu. Nie przejmuje się tym jednak zbytnio. Tęskni za dawnym życiem oraz rodzicami. Cały czas próbuje uświadomić Starszemu, że to co przekazuje mu Najstarszy czy w jaki sposób okłamuje i manipuluje ludźmi na promie, choć utrzymuje porządek i pokój, wcale nie jest dobre, bo ogranicza ich wolność osobistą. Podburza chłopaka do buntu i kolejnego przewrotu. Już wcześniej pełen wątpliwości, co do sposobów postępowania,  oraz niechętny wobec nich, przywódcy łatwo daje się przeciągnąć na jej stronę. Najstarszy to z kolei idealny przykład władcy autorytarnego - pyszny, pewny swego oraz konsekwentny wobec niesubordynacji. Jest już jednak stary i zmęczony. Ciekawymi postaciami byli również doktor czy zajmujący się czymś w rodzaju biblioteki, Orion. Niesamowicie polubiłam również najbliższego przyjaciela Starszego, Harleya - skrzywdzoną i stłamszoną duszę artysty.

W otchłani można by nazwać Rokiem 1984 w wersji kosmiczno-młodzieżowej. W obu utworach mamy do czynienia ze społeczeństwem autorytarnym, okłamywanym i manipulowanym przez władze oraz buntem jednostki, która w końcu wyrwała się z tych okowów. Co prawda nie do końca, ale podobne są również zakończenia. Ukazujące, że od tego systemu nie ma łatwej ucieczki.

Powieść Beth Revis to jedna z najbardziej wartościowych powieści młodzieżowych, jakie do tej pory poznałam. Nie skupia się na wątku miłosnym, pozostającym cały czas w tle wydarzeń, a na budowaniu autorytarnego systemu władzy w odizolowanym, zamkniętym społeczeństwie, oraz buncie jednostki. Niesamowicie przypomina mi, w pozytywnym tego słowa znaczeniu, perełkę gatunku antyutopijnego, czyli Rok 1984. Ma kilku niesamowitych i wyrazistych bohaterów, dzięki czemu historia jeszcze bardziej wciąga. Serdecznie oraz bardzo gorąco polecam ją wam wszystkim.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie komentarz, ponieważ bardzo mnie to motywuje do dalszego pisania o książkach. Pamiętaj jednak, że jest to miejsce na dyskusje na temat posta, a nie spam.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...