Tytuł polski: Pościg
Tytuł oryginalny: Brotherband. The Hunters
Seria: Drużyna #3
Tytuł oryginalny: Brotherband. The Hunters
Seria: Drużyna #3
Wydawnictwo: Jaguar
Wydanie polskie: 2011
Wydanie oryginalne: 2013
Wydanie polskie: 2011
Wydanie oryginalne: 2013
Liczba stron: 408
Moja ocena: 7/10
Twórczość Johna Flanagana towarzyszy mi już od kilku dobrych lat i nie wyobrażam sobie, żeby nagle miała zniknąć. Choć początkowo moje uczucia były raczej mieszane i niezbyt chętnie wzięłam pierwszy tom przygód Willa z bibliotecznej półki, a teraz jest to jedna z najwspanialszych serii w moim życiu. Aktualnie czytam ją po raz drugi, ale również kontynuuje poznawanie historii, jaką Australijczyk przedstawił w swoim drugim cyklu książek. Do Zwiadowców nie ma co jej porównywać, ale również dostarcza mi niemało rozrywki.
Po uratowaniu oblężonego przez piratów Limmat, Hal wraz z grupką swoich przyjaciół podąża w dalszą pogoń za "Krukiem", aby odzyskać największy skarb Skandii, Andomal. Czeka ich mordercza i niebezpieczna przeprawa przez kraj korsarzy, gdzie na każdym kroku czyha niebezpieczeństwo. Jednak młodzi Skandianie są zdeterminowani, aby oczyścić dobre imię swojej drużyny.
Jak zawsze początkowo miałam problem z wgryzieniem się w fabułę, ale mogę zrzucić to na dość ciężki styl autora oraz fakt, że nie zapamiętałam zbyt wielu faktów z poprzedniej części. John Flanagan zawsze stara się dokładnie opisać swoich bohaterów, ich historię oraz sceny pojedynków czy wszystkie inne przepełnione akcją momenty, przy czym często używa fachowych określeń. Na szczęście wystarczy najwyżej sto stron, aby przypomnieć sobie, jak wspaniałe i wciągające przygody nam serwuje. W przypadku drużyny "Czapli" jest to raczej żegluga po morzach, czy nawet rzekach, oraz zapierające dech w piersiach pojedynki na śmierć i życie. W tym tomie czeka ich ostatnia prosta w pogoni za okrętem Zavaca, który skradł Andomal podczas ich warty, a tym samym w udowodnieniu swojej wartości w oczach całej Skandii. Nie jest to jednak tak proste, jak się wydaje. Za każdym rogiem czyha coś, co spowalnia ich pogoń, ale nie zraża do jej kontynuowania.
Główny trzon historii stanowi grupka młodych chłopaków, którzy zostali odrzuceni przez społeczeństwo ze względu na swoje wady. Hal jest pół Aralueńczykiem, pół Skandianiem i krzepę odziedziczył raczej po matce, a poza tym przed laty podczas łupieszczej wyprawy stracił ojca. Ingvar mógłby spokojnie rywalizować z najlepszymi, ale ma bardzo słaby wzrok. Jasper z kolei para się złodziejstwem i tak dalej. Dołącza się do nich stary przyjaciel ojca Hala, Thorn, który stracił rękę, a w samym Limmat, Lydia, która chce zostawić przeszłość za sobą. Wszyscy są młodzi, niedoświadczeni oraz często niepewni, ale również bardzo inteligentni, sprytni i uparcie pozostają przy swoim celu. Stanowią świetny przykład postępowania dla młodych ludzi.
Trzeci tom przygód Hala wypełniała równie niesamowita przygoda, jak wszystkie pozostałe powieści od Johna Flanagana. W niczym nie ustępuje ona swoim poprzedniczkom w tej serii. Jest równie dobra i jednym jej minusem (a właściwie całej twórczości Flanagana) jest fakt, że często trudno się w nią wgryźć. Spodoba się raczej zagorzałym miłośnikom przygodówek, morskiej żeglugi oraz samego autora, niż fanom współczesnej literatury młodzieżowej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie komentarz, ponieważ bardzo mnie to motywuje do dalszego pisania o książkach. Pamiętaj jednak, że jest to miejsce na dyskusje na temat posta, a nie spam.