sobota, 28 stycznia 2017

Nieamerykańskie podsumowanie 2016 roku


Niespodzianka! Pewnie większość z was już zapomniała, że istnieje takie wyzwanie, więc się przypominam, żeby przy okazji podsumować rok 2016 pod względem nieamerykańskich książek. Niestety nie jestem w stanie robić comiesięcznych podsumowań, ponieważ zbieranie od was waszych rezultatów jest bardzo czasochłonne, ale ono wciąż trwa. Mam po prostu ciekawsze pomysły, żeby jakoś je prowadzić i przy okazji motywować do sięgania po autorów różnych narodowości. Mam nadzieje, że niebawem ukaże się jeden z tych pomysłów, ponieważ jest pierwszy w kolejce do spisania zaraz po postach noworocznych i recenzjach. Wróćmy jednak do tematu, a forma wyzwaniowych motywacji niech pozostanie osnuta mgiełką tajemnicy.

W 2016 roku udało mi się przeczytać 50 z 98 książek, których autorami nie są Amerykanie, a wśród nich, według narodowości znalazło 31 polskich pozycji, 9 brytyjskich, 3 australijskie, 2 francuskie i fińskie oraz po jednej z Danii i Rosji.

Trzy najlepsze spośród nich to:

  

Trzy najgorsze spośród nich to:

  


A jak wam poszło? :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie komentarz, ponieważ bardzo mnie to motywuje do dalszego pisania o książkach. Pamiętaj jednak, że jest to miejsce na dyskusje na temat posta, a nie spam.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...