Tytuł polski: Pryncypium
Wydawnictwo: Genius Creations
Wydanie polskie: 2016
Wydanie polskie: 2016
Liczba stron: 519 (epub)
Moja ocena: 7/10
Ostatnie miesiące przyniosły ogromne zmiany w moim guście czytelniczym. Zrezygnowałam z dużej ilości literatury młodzieżowej na rzecz dużo poważniejszych i bardziej absorbujących lektur. Wydawało mi się, że tak będzie lepiej, bo czytanie kolejnych dystopii czy young adult nie przynosiło mi satysfakcji. Wręcz przeciwnie okropnie się przy nich męczyłam, ponieważ wszystkie wydawały mi się takie same. Jednak wystarczyło kilka tygodni przerwy oraz dużo ostrożniejszy dobór lektur, a już znowu mogę się nimi cieszyć.
Aniela jest młodą studentką weterynarii, a oprócz tego ima się przeróżnych prac dorywczych, aby pomóc matce i bratu w utrzymaniu zrujnowanego gospodarstwa. Czuje się winna jego upadkowi oraz śmierci ojca. W trakcie roznoszenia gazet poznaje aroganckiego i gburowatego przedsiębiorcę o tragicznej przeszłości, Zoltana. Mężczyzna nie tylko odmieni jej świat, ale również pokaże ludzką egzystencję od całkowicie innej strony.
Imiona towarzyszą nam od urodzenia aż do śmierci. Nie wybieramy ich, tylko zostają nam nadane przez rodziców, a każdy z nas posiada przynajmniej jedno. Lecz czy zastanawialiście się kiedyś nad tym, czy nie odgrywają w naszym życiu jakiejś większej wagi? Według niektórych imiona określają nasz charakter, osobowość i upodobania. Właśnie ten aspekt wykorzystała Melissa Darwood w Pryncypium. Imię stanowi swego rodzaju duszę, bez której człowiek nie może istnieć, a po naszej śmierci zostaje ona przeniesiona do innego ciała. Istnieje tajna organizacja, która sprawuje opiekę nad całym tym procesem - Laufrowie mają zdolność przenikania, przenoszenia Nomin z jednego nosiciela do drugiego. Jak pewnie się domyślacie to właśnie tym jest Zoltan i zobowiązuje go to do zachowania zimnej krwi, wyzbycia się uczuć, które go zabijają, jednak nie wszystkim to pasuje. Gdy między Anielą a Zoltanem rodzi się coś więcej, w świecie mężczyzny wybucha bunt przeciwko obecnej władzy, która chce reform w prawie Laufrów - Pryncypium.
Najnowsza powieść Melissy Darwood jest połączeniem wszystkiego, co modne w literaturze młodzieżowej okraszone nieco polskim klimatem. Romans między szarą myszką z problemami rodzinnymi a facetem pochodzącym z wyższych sfer, który posiada tragiczną przeszłość. Fantastyczna strona rzeczywistości ukryta przed wzrokiem postronnego obserwatora oraz bunt przeciwko władzy. Muszę jednak przyznać, że to naprawdę się sprawdza. Pryncypium wciąga, zaskakuje, a w wielu momentach niesamowicie śmieszy, a poza tym nigdy wcześniej nie spotkałam się z takim pomysłem na wątek paranormalny.
Relacje Anieli i Zoltana to jednocześnie najzabawniejszy, bardzo uroczy i irytujący związek, o jakim kiedykolwiek czytałam. Często i spektakularnie się kłócą lub działają bez wcześniejszych konsultacji, jednak prędzej czy później muszą udowodnić sobie, jak bardzo się kochają. Jeśli sami nie potrafią do siebie dotrzeć to i tak cały świat namawia ich do wybaczenia sobie. Najbardziej mają wpływ na to najlepszy przyjaciel Zoltana, Maurycy oraz matka Anieli, Jadwiga. Poza tym każdy bohater ma swój mniejszy lub większy wkład w tej historię, który zostaje bardzo wyraźnie podkreślony. Jest ich dużo, a jednak każdy jest inny i bardzo łatwo go odróżnić od innych.
Pryncypium Melissy Darwood jest jedną z najlepszych polskich młodzieżówek, jakie kiedykolwiek powstały. Świetnie skonstruowana, wciągająca i zaskakująca fabula, w której każde wydarzenie ma wpływ na całość, a bohaterowie są tak realni, że niemal wyskakują ze stron. Na dodatek wszystko to dzieje się w naszych, polskich realiach i spisane jest świetnym stylem autorki. Z czystym serce mogę polecić ją na odprężenie skołatanych nerwów.
Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję wydawnictwu Genius Creations
.fanpage * instagram * twitter * lubimy czytać
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie komentarz, ponieważ bardzo mnie to motywuje do dalszego pisania o książkach. Pamiętaj jednak, że jest to miejsce na dyskusje na temat posta, a nie spam.