niedziela, 18 września 2016

Jak dobrze zareklamować książkę?

Po raz drugi w karierze Biblioteczki postanowiłam połączyć swoje hobby z przyszłym zawodem. Jeśli jesteście tu nowi to możecie nie wiedzieć, że uczęszczam do ostatniej klasy technikum organizacji reklamy i w najlepszym wypadku po szkole chciałabym pracować w dziale marketingu jakiegoś wydawnictwa. Niezwykle fascynuje mnie, jak marketingowcy wylewają siódme poty, aby ich książka wyróżniła się na tle innych, podobnych pozycji za pomocą środków promocji, które pozytywnie zaskoczą czytelnika do tego stopnia, że myśli o niej okażą się na tyle pozytywne, aby zdecydować się na jej zakup. Tym razem chciałabym przedstawić wam właśnie takie udane według mnie kampanie reklamowe przeprowadzone przez wydawnictwa w ramach poszczególnych środków promocji.


1. 
Okładki są jednym z najważniejszych elementów promocji książki, ponieważ w momencie, kiedy widzimy ją po raz pierwszy właśnie w księgarni - nie znamy jej autora ani opinii innych czytelników - to właśnie ona wywiera na nas największy wpływ. Jeśli będzie nijaka to zginie w tłumie, a jeśli brzydka to nas odstraszy.
Oto kilka najładniejszych okładek z mojej kolekcji:


 

2.
Bardzo ciekawym sposobem zareklamowania pozycji jest umieszczenie na okładce rekomendacji od innych autorów - w przypadku autobiografii - ekspertów w danej dziedzinie lub po prostu czytelników. Możemy wtedy założyć, że fani tej osoby sięgnę skuszeni faktem, że osobie, którą podziwiają podobała się ta książka.
Kilka przykładowych sposobów umieszczenia rekomendacji na okładce:


 
 

3.
Bardzo innowacyjnym pomysłem wykazało się wydawnictwo Sine Qua Non, które na swoim instagramowym profilu umieszcza niesamowicie zabawne zdjęcia z udziałem swoich książek oraz ich ekipy. Nie kojarzę żadnego innego wydawnictwa, którego zdjęcia promocyjne tak bardzo zapadły mi w pamięć.
Oto kilka z nich:
 
 
 

4.
Jednak niekwestionowanym mistrzem w zakresie internetowej promocji swoich książek jest Wydawnictwo Otwarte, a dokładniej ich oficyna wydawnicza Moondrive, która dla każdego wydawanego tytułu, o którym jest niesamowicie głośno przygotowuje podstronę na której umieszcza bardzo ciekawe gry i zabawy ściśle związane z książkami. Przy okazji Fobosu czy 7 razy dziś można było umieścić swoje zdjęcie na okładce, a Oddam ci słońce rozwiązać quizy dotyczące głównych bohaterów, żeby sprawdzić do którego jesteśmy bardziej podobni. 
Żałuję, że dopiero niedawno wpadłam na pomysł przygotowania takiego posta i nie zrobiłam żadnych screenów na jego potrzeby.

5.
Filmy mają swoje trailery? Ten sposób promocji powoli wchodzi również na rynek książki! Co prawda powstało ich stosunkowo niewiele i są to raczej produkcje nisko budżetowe, ale dzięki nim łatwiej wczuć się w klimat książki.
Oto kilka z nich:






6.
No i jeszcze na sam koniec dość kontrowersyjna kampania reklamowa książki, która książką nie jest, co niesamowicie wkręciło ludzi i masowo zalało internet. A mianowicie chodzi o kampanię reklamową Cacao DecoMoreno, o którym długo nie było mowy na rynku, ale zrekompensowali to po prostu wejściem smoka. Wszędzie mówiono o cudownym Cacao DecoMoreno i jego epickiej powieści wszechczasów. Oczywiście z przymróżeniem oka, bo wszyscy wiedzą, że to tylko kakao ;)

A może wam spodobała się jakaś akcja promocyjna, a jej po prostu nie zauważyłam? Koniecznie napiszcie mi w komentarzach! :)


6 komentarzy:

  1. Zgadzam się z każdym słowem; uważam, że okładka jest baaardzo ważnym elementem reklamy danej książki - ja np. jestem jak sroka i im bardziej atrakcyjna okładka, tym pewniejsze moje zainteresowanie publikacją ;D. Co do wydawnictwa Moondrive, to oni niesamowicie aktywnie reklamują swoje książki, wymyślają mega hasła, ich publikacje wylewają się z każdej strony w internecie, przez co o książkach jest głośno ;). Życzę Ci z całego serca pracy w wymarzonym zawodzie! Bardzo fajny post ;).

    Pozdrawiam ciepło ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Moondrive z okazji promocji "Tajemnego ognia" stworzył fajne gry, w których można się było sprawdzić. Ukazywały się co kilka tygodni przed premierą i za każda można było dostać jakąś grafikę, tapetę itp. Jedna z moich ulubionych kampanii reklamowych.
    Fajnie też jest, gdy wysyłając egzemplarze recenzenckie wydawnictwa zadbają o jakieś dodatki - przy jakichś erotykach książki były obwiązane wstążką i nawet jak się nie czytało gatunku, to i tak na książkę się zwracało uwagę, bo pełno było wszędzie zdjęć. "Wiem o Tobie wszystko" też miało podobną, fajną promocję.
    Za to blurby już chyba nie działają, coraz bardziej mijają się z prawdą :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Złamałaś mi serce. Kakao to coś więcej niż kakao to bestseller wszech czasów nie tylko w kategorii książka. Cacao Deco Moreno to stan życia! . Hahha :D
    Nie wiedziałam, że Sine Qua Non ma takiego ciekawego instagrama. Dzięki!
    Moondrive tworzy ciekawe strony na FB dotyczące książek. I one cały czas są aktywne, wszystkie rocznice itp tkwią w pamięci :)
    Super pomysł na post :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zgadzam się, okładka robi ważne wrażenie.
    Wydawnictwo Sine Qua Non ma dobry pomysł na promowanie i na pewno im to fajnie wychodzi!

    want-cant-must.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie wiedziałam, że wydawnictwo SQN wrzuca tak świetne zdjęcia, muszę jak najszybciej zaobserwować ich profil<3 A Moondrive naprawdę ma genialne kampanie promocyjne, tego nie można im odmówić. Nawet jeśli książka jest średnia, zapewne się sprzeda, bo są specami od kreatywnej reklamy.
    Dla mnie najważniejsza jest jednak okładka. Tak, wiem, że to straszne, ale ładna, intrygująca okładka z dobrze zrobionym(!) opisem na tyle jest w stanie zdziałać cuda. Pewnie tracę przez to możliwość przeczytania mnóstwa dobrych książek, ale tak to już jest, że nie kupię czegoś, co nie jest ładne.

    Books by Geek Girl

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawy post i zazdroszczę przyszłego ewentualnego zawodu :) Zawsze mnie fascynowało tworzenie reklam. Dla mnie będzie okładka. Zwracam uwagę też na tytuł, ale nigdy na polecenia i blurby.

    Pozdrawiam, Przy gorącej herbacie

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie komentarz, ponieważ bardzo mnie to motywuje do dalszego pisania o książkach. Pamiętaj jednak, że jest to miejsce na dyskusje na temat posta, a nie spam.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...