niedziela, 5 sierpnia 2018

radykalni. terror - przemysław piotrowski


Odkąd poznałam treść Roku 1984 nie mogę się powstrzymać od poszukiwania kolejnych historii z przerażającymi wizjami świata. Najczęściej są to klasyki gatunku antyutopijnego, jednak tym razem trafiłam na coś zupełnie innego. Odkąd tylko usłyszałam od Kitty o tej książce, wiedziałam, że muszę ją przeczytać. I oto jestem, gotowa przedstawić wam swoje wrażenia.

Kuba Polak od kilku lat studiuje w Hiszpanii, gdzie poznał miłość swojego życia. Naval w dzieciństwie uciekła z koczowniczego plemienia, wyznającego radykalny islam. Niebawem pochodzenie dziewczyny przynosi zgubę zarówno im, jak i ich przyjaciołom. Gnany zemstą Kuba wpada w sam środek zarzewia wojny przeciwko niewiernej Europie.

Przemysław Piotrowski przedstawia wizję społeczeństwa, do którego naprawdę niewiele nam brakuje. Nasz kontynent został zalany przez wyznawców Allaha i nawet władze państw drżą ze strachu przed nimi. Zamachy terrorystyczne znajdują się na porządku dziennym. W miastach znajdują się strefy, gdzie bezwzględnie obowiązuje prawo szariatu, nawet dla wyznawców innych religii. W tych dwóch kwestiach jestem naprawdę pełna podziwu dla autora, ponieważ przyłożył się do każdego najmniejszego szczegółu zarówno w kwestii kreacji sytuacji politycznej, jak i researchu na temat islamu. Natomiast sama fabuła niezwykle wciąga, przeraża, a w wielu momentach może nawet obrzydzić, przez co nie jest to książka dla osób o słabych nerwach. Oprócz szokowania tematyką, również fabuła wielokrotnie mnie zaskakiwała, a także ogromnie wciągała. Samo zakończenie niesamowicie wbiło mnie w fotel do tego stopnia, że koniecznie i jak najszybciej muszę poznać ciąg dalszy.

Cała historia zostaje przedstawiona głównie oczami zwyczajnego chłopaka, którego nie tknęło jeszcze widmo śmierci. Kuba jest po prostu studentem, lubiącym imprezować, po uszy zakochanym w Naval i gotowym w każdej chwili jej bronić. W jeden dzień jego życie wywróciło się do góry nogami, a świadomość, że nie mógł uratować ukochanej, ich nienarodzonego dziecka oraz przyjaciółki wciąga go w świat, o którym wcześniej nie miał pojęcia. Zmusza go również do ogromnej zmiany osobowości w twardego i niezłomnego faceta. Szczególny wpływ ma na to jego kompan z piaskownicy, Krzysiek. Członek Legii Cudzoziemskiej prowadzi go: przekazuje informacje o islamistach, ich miejscach, a także planach. Posiada naprawdę ogromną wiedzę i umie ją wykorzystać w praktyce. Przede wszystkim jednak potrafi zachować zimną krew. Niezwykle zaimponowała mi Monika, która znalazła się w najgorszym położeniu spośród wszystkich pierwszoplanowych postaci. Pomimo bólu i upokorzenia jakiego doznała, a także pozornego braku nadziei, zaczęła owijać sobie wokół palca najsłabsze ogniwo spośród swoich oprawców.

Radykalni. Terror to pretendent do tytułu jednej z najlepszych książek przeczytanych w tym roku. Piotrowski wykonał kawał niesamowitej roboty. Stworzył historię, która może stać się naszą niedaleką przyszłością, a przy tym wykazał się genialną umiejętnością tworzenia nie tylko fabuły, ale również świata przedstawionego, a najważniejszych informacji zaczerpnął u samego źródła. Jestem ogromnie ciekawa dalszych losów bohaterów, a wam serdecznie polecam zapoznać się. Na pewno nie pożałujecie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie komentarz, ponieważ bardzo mnie to motywuje do dalszego pisania o książkach. Pamiętaj jednak, że jest to miejsce na dyskusje na temat posta, a nie spam.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...