czwartek, 11 stycznia 2018

dwa oblicza - agnieszka bednarska


Opinia o Dwóch Obliczach miała pojawić się już dawno temu. Trafiłam jednak na niekorzystny okres studiów, gdzie dwa, okropnie trudne egzaminy złożyły mi się w jeden weekend, a do tego pojawiły się problemy z internetem. Nie było go przez prawie pół miesiąca, o czym informowałam was na fanpage'u, i mogłam korzystać z niego tylko w telefonie. Na szczęście, nadszedł w końcu moment, w którym mogę przysiąść i opowiedzieć wam o tej książce, a na pewno nie będzie to łatwe.

Sonia zachodzi w ciążę w najgorszym możliwym momencie swojego życia. Rodzina, która powinna otoczyć ją opieką i pomocą, wpada na genialny pomysł sprzedania jej dziecka. Aby temu zapobiec, dziewczyna ucieka z domu. W trakcie swojej podróży poznaje Malwinę, starszą panią, która oferuje jej wspólny dach nad głową. Szybko okazuje się jednak, że wiekowa posiadłość, skrywa wiele tajemnic.

Agnieszka Bednarska poruszyła wiele ciekawych oraz kontrowersyjnych wątków, a przede wszystkim zbudowała klimat i bohaterów, którzy niesamowicie wciągali w swój świat. Bardzo podobał mi się również styl pisania - bogaty, plastyczny, pełen ciekawych opisów. Uważam go za największy atut powieści. Sama fabuła była niezwykle wciągająca oraz uzależniająca, choć kilka rzeczy udało mi się przewidzieć. Zakończenie jednak wbiło mnie w fotel, bo bardzo chciałam, żeby to wszystko wyglądało inaczej, ale z drugiej strony idealnie pasowało do charakteru Dwóch Oblicz, w którym po prostu nie było mowy o happy endzie. Świat przedstawiony w wielu momentach przyprawia o ciarki. Jest idealnym potwierdzeniem tezy, że wszystkie najgorsze koszmary kryją się właśnie w psychice człowieka.

I właśnie drugim ogromnym plusem dla książki jest charakterystyka bohaterów. Jest ich tutaj wielu, a każdy z nich stanowi ciekawy przedmiot dysputy. Sonia - nieco naiwna, impulsywna, łatwo nią manipulować, ale dla swoich bliskich, w szczególności córeczki, zrobi naprawdę wiele. Jest też niezwykle tragiczną postacią, o czym niestety nie mogę za wiele wam opowiedzieć. Malwina to z kolei osoba bardzo toksyczna, za wszelką cenę pragnąca chronić młode dziewczyny przed własnymi błędami. Chciałaby również ukarać osoby, które w jakimś stopniu wpłynęły na przebieg jej życia, niebacząc, że to jej niepowodzenia i decyzje to niekoniecznie ich wina. Inka przeżyła niezwykle traumatyczną chwilę i od tamtej pory milczy, ale pomimo tego okazała się być wspaniałym człowiekiem oraz niezastąpioną przyjaciółką. O matce i ojczymie Sonii nie chciałabym za wiele wspominać, bo byli to naprawdę okropni ludzie, a o swoich ulubionych bohaterach nie mogę za dużo się rozpisywać, bo niechcący mogłabym zdradzić jakiś ważny szczegół fabuły.

Podsumowując, Dwa oblicza to naprawdę genialna książka. Ze świetnym stylem pisania, wciągając i ciekawą historią oraz niezwykle barwnymi bohaterami. Ponadto autorka postarała się o niepowtarzalny, przyprawiający o ciarki klimat i idealnie pasujące do całości zakończenie. Na pewno będę chciała jeszcze do niej wrócić, a wam gorąco ją polecam.


Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję Wydawnictwu Zaklęty Papier

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie komentarz, ponieważ bardzo mnie to motywuje do dalszego pisania o książkach. Pamiętaj jednak, że jest to miejsce na dyskusje na temat posta, a nie spam.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...