piątek, 26 maja 2017

Dokończ mnie!

książki
Chyba nieunikniony jest fakt, że przy nałogowym czytaniu, w pewnym momencie powstają zaległości w postaci dawno niedokończonych serii, które przecież tak bardzo chciałam kontynuować, a nie wyszło. Powody mogą być różne, ale chyba najważniejszy jest taki, że cały czas rozpoczynam nowe historie rozciągające się przez kilka tomów, zapominając o starych. Czasem mnie to irytuje, bo spoglądam na swoją półkę i zastanawiam się, kiedy w końcu sięgnę po dalszy ciąg, a mijają miesiące albo i lata, a z tego nic z tego nie wychodzi. Dlatego chciałabym dzisiaj powiedzieć dość, publikując listę najważniejszych, z którymi chciałabym być na bieżąco, zmotywować się do zabrania się za przeczytanie ich.

Rizzoli/Isles

W ubiegłe wakacje byłam niesamowicie zafascynowana twórczością Tess Gerritsen i pochłaniałam jej książki niemal jedna za drugą, ale w pewnym momencie musiałam przerwać. W bibliotece nie było kolejnego tomu cyklu o Rizzoli i Isles, a więc trzeba było poczekać i w pewnym momencie po prostu już zapomniałam o oglądaniu się za Autopsją. Jest mi strasznie szkoda, ponieważ naprawdę mocno pokochałam tę historię. W tamtym momencie wręcz trzęsłam się, żeby poznać dalszy ciąg! Dlatego koniecznie w najbliższej przyszłości muszę znowu po nią sięgnąć.

Sherlock Holmes

Po ogromnym rozczarowaniu twórczością Agathy Christie nie miałam już ochoty sięgać po inne, klasyczne kryminały angielskie. Jednak na wyższym poziom weszła moja fascynacja serialem od BBC oraz produkcją z Robertem Downey Jr. i wprost nie mogłam się oprzeć przed poznaniem pierwowzoru. Na razie sięgnęłam tylko po pierwszą część, ale jestem niesamowicie zachwycona. W najbliższej przyszłości planuje zakup Księgi Wszystkich Dokonań Sherlocka Holmesa. Właśnie wtedy będę kontynuować swoją przygodę z najsłynniejszym detektywem wszechczasów.

Joanna Chyłka

To z kolei moja jesienna obsesja, od której wprost nie mogłam się oderwać i zrobił to dopiero fakt, że nie miałam skąd załatwić trzeciego tomu na już, ponieważ moja przyjaciółka wciąż jest w trakcie jego czytania (od bardzo długiego czasu nie chce jej się czytać i tylko zaczyna książki i ich nie kończy :/). Niemniej wciąż nie mogę się doczekać kontynuowania przygody z Zordonem i Chyłką, którzy tworzą świetnie dobrany duet, z którym dodatkowo można było się nieźle pośmiać. Zakończenia zaś zawsze wprowadzały w kompletne osłupienie.

Era Pięciorga

Odchodzę na chwilę od kryminałów i thrillerów, bo również wciąż jestem zachwycona twórczością Trudi Canavan. Jakoś w wakacje, w Biedronce trafiłam na wyżej wymienioną serię w promocji za 9,99 zł/książkę. Nie mogłam się oprzeć jej kupnu, choć znalazłam tylko pierwszy i trzeci tom. Powiedziałam sobie, że pewnie zanim zacznę czytać to dokupię drugi. I jakoś nie udało mi się tego zrobić do teraz, choć przy pierwszym genialnie się bawiłam. Kapłanka w Bieli okazała się być lepsza nawet niż całe Prawo Millenium. Szczególnie do serca przemówiła mi historia młodego Siyee, ale chcę kontynuować dlatego, że w Ostatniej z Dzikich zostanie rozwinięty wątek najbardziej tajemniczej z postaci.

Zwiadowcy

Teraz powinnam się totalnie ochrzanić i znielubić, ponieważ to jedna z moich ukochanych serii, ale wbrew pozorom to czytanie ich tak szybko nie jest takie proste, a ta seria wcale nie jest tak krótka oraz każdy kolejny tom ma coraz większą objętość. Po prostu nie umiem się rozstać z Willem i przyjaciółmi. Zamiast czytać kolejne tomy robię reread poprzednich, w oczekiwaniu aż minie sześć lat przyjaźni z G., ponieważ zaoferowała, że na każde urodziny i święta będzie mi kupować po jednym tomie.

Dawca

Książkę Lois Lowry chciałam przeczytać już po obejrzeniu filmu, który był niesamowicie wyreżyserowany. Pierwowzór również mnie zachwycił, ale w kompletnie inny sposób. Tutaj bardziej przemówiła do mnie prostota i minimalizm w stylu autorki. Sama historia nie jest szczególnie oryginalna, ale świetnie napisana oraz pouczająca. Stanowi zamkniętą całość, więc nie mam pojęcia, co znajduje się w kolejnych trzech tomach, ale chce przekonać się na własnej skórze, czy one również zachwycą mnie podobnie.

Maria Kallio

Królowa fińskiego kryminału przemówiła również do mnie, jak pewnie zdążyliście już zauważyć. Główna bohaterka jej serii kryminalnej to równa babka i świetnie się o niej czyta, dlatego oczywiście chciałabym poznać całą jej historię od początku do końca. Zwłaszcza, że obie książki, które do tej pory czytałam, kręcą się wokół sportu. Odsłaniają przed nami ciemną stronę różnych dyscyplin. Nie wiem jednak, czy uda mi się w ogóle to zrobić, bo wiadomo, jak historię Marii potraktował polski rynek książki...

Kłamca

W ostatnim czasie bardzo polubiłam Jakuba Ćwieka nie tylko jako twórcę uwielbianych przeze mnie książek, ale również jako człowieka. Co prawda nie udało mi się go poznać ani nawet spotkać przez kilka sekund, ale przeczytałam kilka jego felietonów. Największe wrażenie wywarł na mnie ostatni, na temat stosunków fanów do autorów. Nie umiem oddać, co poczułam czytając to, ale przypomniało mi to, że wciąż mam do przeczytania mnóstwo jego pozycji m.in. właśnie kolejne tomy Kłamcy, który był niezwykle zabawny i wciągający.

Southern Reach

Mroczna, przerażająca, wciągająca i zagadkowa - takimi słowami określiłabym pierwszy tom i choć to fantastyka, nieporuszająca żadnych ważnych tematów społecznych wywołała we mnie uczucia podobne do najlepszych dystopii. Przebrnęłam przez nią w ekspresowym tempie. Wręcz boję się sięgać po kontynuacje, ale muszę.

Dr David Hunter

Na sam koniec również podrzucam wam genialną serię z wątkiem kryminalnym, której przeczytałam zaledwie jeden tom i znowu boję się sięgać po kontynuację. Simon Beckett stworzył niesamowicie mrożącą krew w żyłach oraz wzbudzającą obrzydzenie historię byłego patologa sądowego z ciekawą historią na karku. Jednocześnie niezmiernie się boję i niezmiernie nie mogę się doczekać dalszego ciągu.

A wy macie serie, których pomimo ogromnych chęci, wciąż nie skończyliście? Podzielicie się nimi ze mną?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie komentarz, ponieważ bardzo mnie to motywuje do dalszego pisania o książkach. Pamiętaj jednak, że jest to miejsce na dyskusje na temat posta, a nie spam.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...