Skończyłam już opowiadać o minionym roku, więc pora też pomyśleć, co chciałabym zrobić w obecnym. Chociaż wielkimi krokami nadchodzi najważniejszy egzamin w moim życiu to również w czytaniu zamierzam podnieść sobie poprzeczkę i w ogólnym rozrachunku przeczytać co najmniej 80 książek, czyli o 10 więcej niż poprzednio. Poza tym deklaruję swoje uczestnictwo w różnych wyzwaniach czytelniczych, którym mam zamiar umilić sobie między proces wyboru lektury. Są to:
Co oczywiście było pewniakiem, ponieważ sama stworzyłam to wyzwanie. Zasady są bardzo proste i nie posiada ono żadnych ograniczeń, jeśli chodzi o czas czy dobór lektury. Nie robię też comiesięcznych podsumowań ani nie monitoruję waszych postępów, bo sama robię to tylko i wyłącznie dla siebie. Jedynym warunkiem zaliczenia wyzwania jest przeczytanie książki, której autorem nie był Amerykanin.
Tutaj też nie mogłam sobie odmówić uczestnictwa, ponieważ autorką wyzwania jest moja kochana Ola z Nieuleczalnego Książkoholizmu. Ono jest też w zasadzie proste - otrzymaliśmy listę wymyślonych przez stwórcę słów, które mają się zawrzeć w tytule książki. W zakładce po prawej stronie znajdzie odnośnik do bloga Oli oraz moje plany odnośnie tego wyzwania. Dobrałam je sobie na podstawie tytułów, które posiadam na stanie.
Podobnie, jak w zeszłym roku wezmę również udziału w wyzwaniu Kitty Ailli z Biblioteczki Ciekawych Książek, w obu wariantach. Pierwszy z nich polega na przeczytaniu po jednej książce, której tytuł rozpoczyna się na konkretną literę alfabetu, a w drugim wyznacznikiem jest nazwisko autora. W zakładce znajdziecie odnośnik oraz moje dotychczasowe postępy.
A wy planujecie wziąć udział w jakiś wyzwaniach w tym roku? :)
.fanpage * instagram * twitter * lubimy czytać
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie komentarz, ponieważ bardzo mnie to motywuje do dalszego pisania o książkach. Pamiętaj jednak, że jest to miejsce na dyskusje na temat posta, a nie spam.