Przekład: Dehnel Wanda
Tytuł polski: ABC
Tytuł oryginalny: The ABC Murder
Seria: Herkules Poirot #17
Wydawnictwo Dolnośląskie
Wydanie polskie: 2014
Wydanie oryginalne: 1936
Ilość stron: 192
Cena okładkowa: 24,90 zł
Moja ocena: 8/10
Seryjny morderca zabija ludzi w porządku alfabetycznym. Odpracował już litery "A", "B" i "C"... Czy zostanie schwytany zanim dojdzie do "Z"? Zabójca umyka wymiarowi sprawiedliwości, mimo że przed każdą zbrodnią zostawia rozkład jazdy pociągów, potocznie nazywany ABC. Co więcej, w listach również podpisuje się jako "A.B.C.". Herkules Poirot przeczuwa, że zostawione wskazówki mają sprowadzić policję na błędny trop.
Seryjny morderca zabija ludzi w porządku alfabetycznym. Odpracował już litery "A", "B" i "C"... Czy zostanie schwytany zanim dojdzie do "Z"? Zabójca umyka wymiarowi sprawiedliwości, mimo że przed każdą zbrodnią zostawia rozkład jazdy pociągów, potocznie nazywany ABC. Co więcej, w listach również podpisuje się jako "A.B.C.". Herkules Poirot przeczuwa, że zostawione wskazówki mają sprowadzić policję na błędny trop.
opis z lubimy czytać
Muszę się szczerze przyznać, że chyba nie potrafię pisać o książkach Agathy Christie, bo sama już nie wiem, czy stać się ich zwolenniczką czy raczej przeciwniczką. Obu książkom dałam wysokie oceny, ponieważ zagadki ukryte na ich stronach są naprawdę zaskakujące i pomysłowe, ale w przypadku A.B.C wydała mi się ona delikatnie przerysowana. Może i mógłby się wśród morderców pojawić tak genialny strateg, ale sądzę, że na to miejsca została wybrana nieodpowiednia osoba. Do tego jej zachowanie w scenie ujawnienia rozwiązania zbrodni była co najmniej sztuczna. Nie wynudziłam się przy tej książce tak, jak przy Morderstwie w Orient Expresie, jednak o ile tam podobał mi się ten brak tła obyczajowego tak tu jestem nim po prostu zawiedziona. Czy Poirot ma jakiekolwiek życie poza pracą detektywa? Chyba zacznę utożsamiać go z archetypem pracoholika w literaturze. Za ogromny minus uważam również dobór narracji z perspektywy jego przyjaciela po fachu, ponieważ nie pozwolił on w najmniejszym stopniu zapoznać się z przemyśleniami głównego prowadzącego śledztwo, co uniemożliwiło jakiekolwiek próby odgadnięcia, co też w niej siedzi, a zarazem podjęcia prób rozwiązania zagadki. No i na koniec zostawiłam sobie coś, co irytowało mnie w tym wszystkim najbardziej - to, że oni w ogóle nie próbowali być krok przed mordercą, a jedynie oczekiwali na jego ruch. Według mnie można było w ten sposób spokojnie uniknąć jeszcze jednego czy nawet dwóch zgonów. Nadal jestem szczerze rozczarowana twórczością pani Christie, ale jak to mówią do trzech razy sztuka, więc dam jej jeszcze jedną szansę i może tym razem się z nią polubię.
Daj, daj szansę. Ja się nie zawiodłam na autorce jeszcze nigdy.
OdpowiedzUsuńJa też nie, aczkolwiek mam świadomość, że komuś jej książki mogą się nie spodobać. Mimo wszystko są ubogie w opisy itp. Wydaje mi się, że skoro do teraz Ci się nie spodobały to chyba nie będzie inaczej. Od siebie polecę Ci Zło, które czai się wszędzie albo Pięć małych świnek :)
UsuńMnie "Morderstwo w Orient Expressie" bardzo się podobało, natomiast nie mogłam przebrnąć przez "12 prac Herkulesa". Zatrzymałam się na trzecim rozdziale i nie mogłam ruszyć dalej, tak mnie to znużyło. No cóż, Christie ma różne oblicza. ;) Jestem niezwykle ciekawa "ABC" - genialny strateg to coś, co mnie bardzo przyciąga. No cóż, mam nadzieję się nie zawieść.
OdpowiedzUsuńSerdecznie zapraszam na recenzję "Dawcy"!
Takie rozczarowanie z oceną 8/10 to ja bym chciała przeżywać! Jak się rozczarowałam "Szklanym tronem" to oceniłam na 4 gwiazdki, a i tak uważałam, że to dużo :P
OdpowiedzUsuńKsiążki Christie wciąż przede mną, więc trudno mi się utożsamiać z oceną, ale na pewno chcę się z nimi zapoznać.
Nie przeczytałam jeszcze żadnej książki Christie, ale mam zamiar się zabrać właśnie za "A.B.C" w najbliższym czasie, bo moja siostra bardzo polecała. Nie chcę się nastawiać negatywnie, ale nie ukrywam, że po twojej recenzji mam trochę obaw, zwłaszcza że za kryminałami nie przepadam, jakoś żaden mnie jeszcze nie wciągnął ani nie zaskoczył.
OdpowiedzUsuńBooks by Geek Girl
E tam, minirecenzja. Nie wiem, czy jesteś świadoma, ale recenzje niektórych bloggerów właśnie mają taką długość.
OdpowiedzUsuńW każdym razie, świetnie się spisałaś.
"Agatę Christie" znam ze "Śmiertelnej klątwy" i chętnie sięgnę po coś, co jeszcze napisała ta autorka.
Pozdrawiam,
Isabelle West
Z książkami przy kawie