Za nominację serdecznie dziękuję Kindze z Recenzandii i Lunatyczce z Blondie in Wonderland. :)
Moje plany znowu poszły w siną dal, bo miałam wam dzisiaj oddać swój kolejny autorski TAG, ale nie mam siły ani czasu, żeby się z nim teraz bawić. Dlatego zrobię coś lekkiego i przyjemnego. Pozostawię sobie zabawę, a na bok na razie odsunę innowacje. Może poznacie go w przyszłym tygodniu, ale niczego nie obiecuję, bo zaczyna się sezon w skokach! Ale na pewno przestanę paplać o niczym i przejdę do konkretów.
RATUSZ
Świetne możliwości przywódcze miała America z Rywalek. Co prawda nigdy o tym nie myślała, bo trafiła do pałacu całkiem przypadkiem z prawie samych nizin społecznych, ale miała bardzo ciekawe pomysły na zmianę bytu Illei i przede wszystkim patrzyła właśnie z perspektywy takiego szarego, biednego obywatela, a nie rozpieszczonej księżniczki.
SKLEP
U siebie w miasteczku założyłabym taki sklepik z robótkami ręcznymi specjalnie dla Puck z Wyścigu Śmierci. Myślę, że nie tylko świetnie by się tam odnalazła, bo jeśli mnie pamięć nie myli często oddawali jakieś gliniane naczynia do sklepów, to jeszcze pomogłaby swoim braciom w utrzymaniu domu.
ZOO
No, nie pasuje tu nikt inny, jak Hagrid. Myśląc o nim mam przed oczami te wszystkie magiczne stworzenia, które sprowadził do Hogwartu, a które z wielką chęcią ugościłabym w swoim Zoo. :)
KLUB
Umieściłabym tutaj Isabelle z Darów Anioła, ale byłoby to zbyt przewidywalne. Dam dziewczynie wytchnąć, żeby tak nie musiała się pałętać od jednego miasteczka do drugiego, w którym ma klub. Wrzucę tutaj Gwinvere z Drogi Cienia, którą aktualnie czytam, bo świetnie idzie jej prowadzenie sieci burdeli, więc jeden klub nie zrobi jej żadnej różnicy.
KAWIARNIA
Akurat ta kategoria trochę mi pomieszały szyki szybkiego poradzenia sobie z tym postem. Długo się zastanawiałam i nic nie mogłam wymyślić, ale chyba pozostawię zadanie prowadzenia tego kącika Noah z Mary Dyer. Może nie był jakoś szczególnie utalentowany kulinarnie, ale był ciepłą kluchą, które zapewne dobrze czułaby się w takim miejscu.
SZKOŁA
Johnny z Martwej Strefy był spełnionym nauczycielem, a uczniowie bardzo go lubili... no, przed tym cholernym wypadkiem, potem na krótko do tego wrócił. Miał czasami genialne pomysły na rozwiązanie problemu jakiegoś dziecka i bardzo przywiązywał się do nich. A, że bardzo go lubię to pozwolę mu u siebie robić to, co kocha. ;)
MUZEUM
Pracownik muzeum musi mieć bardzo dużą wiedzę, żebym móc o wszystkim dokładnie i ciekawie opowiedzieć. Nie jest wskazane, czy to ma być muzeum historyczne, czy takie w stylu muzeum historii naturalnej, więc wybiorę sobie to drugie. Potrzebne mi to do osadzenia w nim Biolożki z Unicestwienia, która niezwykle opowiadała o otaczającym ją świecie i historii odkrywania w sobie powołania do tego zawodu.
SZPITAL
Lekarzem był Mark Seidman z Jedynej Szansy. Jeśli dobrze pamiętam to całkiem lubił swój zawód, albo bardziej wiedział o co w nim chodzi. Może i był chirurgiem plastycznym, ale wolał odmienić życie małego, oszpeconego dziecka z Afryki niż zrobić implanty kobiecie, która zapłaciłaby mu za to krocie. Z tego powodu bezpiecznie mogę powierzyć mój prowadzenie tego miejsca.
BANK
Smykałę do interesów miał młodszy brat Eadlyn, Kaden Schreave. Każdego udało mu się przekupić na swoją korzyść, niech więc prowadzi mój bank!
KSIĘGARNIA
Od początku miałam zamiar wrzucić tutaj Daniela Sampere z Cienia Wiatru. Od najmłodszych lat kochał książki i razem z ojcem prowadzili swój mały interes, więc chyba nie obraziłby się mając swoją własną, prawda? ;)
AUTOBUS