poniedziałek, 2 kwietnia 2018

podsumowanie marca


W ostatnich podsumowaniach miesiąca bardzo mocno skupiłam się na swoim prywatnym życiu. Nie działo się w nim najlepiej, przez co często nie miałam czasu czy ochoty czytać albo napisać jakąś notkę na bloga, więc jednocześnie nie miałam też jakiś większych osiągnięć, żeby się nimi pochwalić. Niewiele się w sumie zmieniło, ale nie chciałabym znowu wprowadzać was w grobowy nastrój i opowiadać o swoich porażkach, dlatego po prostu pominiemy ten temat. Przejdźmy od razu do tego, co najbardziej wszystkich ciekawi, czyli przeczytanych książek.

Marzec był całkiem niezłym miesiącem pod względem czytelniczym. Udało mi się zapoznać z sześcioma nowymi pozycjami i rozpocząć siódmą książkę. Wszystko zaczęło się od dokończenia dwóch powieści Stephena Kinga - Stukostrachów i Tego. Obiema jestem niesamowicie zachwycona i gorąco je polecam, choć na pewno nie są to książki łatwe i przyjemne. Następnie zabrałam się za Ocaloną Alexandry Duncan, która leżała u mnie bardzo długo, a jeszcze dłużej miałam na nią ochotę. Mam nadzieję, że niedługo pojawi się jej recenzje, na razie na szybko mogę wam powiedzieć, że to naprawdę bardzo fajna i wartościowa powieść młodzieżowa. W momencie, gdy ją skończyłam przyszła do mnie paczka od wydawnictwa Initium z przedpremierowym egzemplarzem Pierwszego Rogu Richarda Schwartza, za który zabrałam się niemal natychmiast. Jestem bardzo zadowolona z lektury i nie mogę się doczekać kolejnych tomów. Na szybko przeczytałam sobie jeszcze raz Czarnoksiężnika z Północy, czyli piąty tom Zwiadowców Johna Flanagana. Mam kilka uwag, ale to wciąż najwspanialsza historia mojego dzieciństwa. Na sam koniec miesiąca dałam szansę Murder Park. Parkowi morderców Jonasa Winnera, ale wciąż nie do końca jestem pewna co o niej sądzić. Tego samego dnia zaczęłam czytać jeszcze Do zobaczenia w kosmosie Jacka Chenga, której już niestety nie udało mi się dokończyć.

Tak naprawdę był to trochę miesiąc pełen wrażeń, nie zawsze pozytywnych, ale wydaje mi się, że wybrnęłam z niego twarzą podniesioną wysoko do góry, gotowa na kolejne wyzwania. Najbliższy czas znowu jest dla mnie czarną plamą, ale mam nadzieję, że jakoś ją wyczyszczę. Byle by do przodu.

A jak u was? Jest się czym chwalić? Przeczytaliście coś ciekawego? Opowiadajcie w komentarzach. Możecie również zostawić linki do swoich podsumowań, na pewno zajrzę!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie komentarz, ponieważ bardzo mnie to motywuje do dalszego pisania o książkach. Pamiętaj jednak, że jest to miejsce na dyskusje na temat posta, a nie spam.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...