Z okazji pierwszych urodzin mojej Biblioteczki przygotowałam dla was pierwszy w historii istnienia bloga maraton blogowy i nazwałam go Tygodniem z Suomi. W trakcie jego trwania chciałabym przybliżyć wam moją osobę w perspektywie czytelnika i bloggera mimo iż przez ten rok zdążyliście mnie całkiem dobrze poznać, ale mam nadzieję, że niektórymi rzeczami uda mi się was zaskoczyć.
Ten tekst towarzyszył nam przez wszystkie poprzedni dni świętowania urodzin Biblioteczki, ale tylko dzisiaj będzie on zaznaczony, jako cytat, ponieważ ostatni post, nie będzie pasował do tematyki akcji. Zamierzam poświęcić go na roczne podsumowanie mojej pracy tutaj. Chciałabym napisać o tym co osiągnęłam, w czym brałam udział, ale przede wszystkim chciałabym podziękować wielu osobom, które wspierały mnie w prowadzeniu tego bloga. Wiem, że moje słowa pewnie będą oklepane i czytaliście je już w wielu, innych urodzinowych postach, ale te będą wyjątkowe dla mnie, bo płyną prosto z mojego serca.
Po pierwsze jestem niesamowicie dumna z samej siebie, bo jak już wcześniej pisałam w jednym poście cechuje mnie niesamowity słomiany zapał, więc to, że Biblioteczka przetrwała ten rok i nie zniknęła z blogosfery zaliczam do swoich sukcesów. Kolejnym jest to, że prowadzę ją w miarę regularnie i posiadam jakiś tam niewielki zapas postów, który mam nadzieję w najbliższej przyszłości znaczenie się powiększy (z wcześniej wspomnianego powodu). Dość regularnie udaje się mi też wpadać do was i zostawiać po sobie chociaż jakiś niewielki komentarz oraz przede wszystkim czytam dużo więcej książek niż przed założeniem bloga, więc myślę, że jest ze mnie całkiem dobry blogger, jeśli tak mogę się wyrazić. Poza tym bardzo cieszą mnie statystyki, jakie uzyskuje Biblioteczka, choć nie są one bardzo imponujące. W ciągu roku zebrałam ponad trzydzieści siedem tysięcy wyświetleń, prawie dwa tysiące komentarzy, stu dwudziestu pięciu obserwatorów i trzy współprace recenzenckie. Zorganizowałam Polecajkę, której ostatni turnus czeka sobie, aż zdecyduje się ją wreszcie opublikować, czytelnicze wyzwania Czytam nie tylko Amerykanów!, dwa, świąteczne maratony czytelnicze razem z Kitty Aillą oraz wreszcie zdecydowałam się w jakiś bardziej rozważny sposób organizować sobie czasy, a żeby nie stawiać hobby nad nauką, ale też go nie zaniedbywać.
Po drugie chciałabym podziękować wszystkim tym stu dwudziestu pięciu obserwatorom, ale w szczególności kilku dziewczynom, z którymi utrzymuje prywatnie całkiem dobry kontakt i mogę w sumie zwierzyć im się nie tylko z moich pomysłów, ale również wielu innych rzeczy - są nimi Ania, Kitty Ailla czy Ola K.. Jednak najbardziej chcę przekazać podziękowania mojej najwspanialszej przyjaciółce Gosi, która jest autorką mojego avataru oraz tego urodzinowego arta, ale również ona bardzo często mi pomaga przy tworzeniu koncepcji postów, wytyka mi błędy w nich no i przede wszystkim mogę porozmawiać z nią o wszystkim. Na koniec jeszcze chciałabym bardzo podziękować panu Dawidowi z Genius Creations, panu Oskarowi z Sine Qua Non oraz pani Paulinie z Colorful Media za przyjęcie mnie w poczet swoich recenzentów. Jestem ogromnie wdzięczna za niesamowite teksty, które dzięki wam mogę przeczytać.
I co ja właściwie mam jeszcze napisać? Chyba tyle, że nie mogę uwierzyć w słowa "to już rok!" oraz, że niesamowicie cieszę się, że zdecydowałam się prowadzić bloga recenzenckiego, ponieważ dzięki temu poznałam więcej wspaniałych ludzi, z którymi mogę dzielić swoją pasję, których chciałabym poznawać więcej. Jeszcze raz wam wszystkim bardzo dziękuję i mam nadzieję, ze za rok również będę mogła coś takiego zorganizować. :)
.fanpage * instagram * twitter * lubimy czytać
Gratuluję jakże udanego roku, oby kolejne lata były coraz lepsze! ;)
OdpowiedzUsuńgratuluję i życzę wielu lat funu z blogiem
OdpowiedzUsuńTrzydzieści siedem tysięcy wyświetleń i ponad 120 obserwujących to bardzo imponujący wynik. Ja po trzech latach mam o wiele mniej. Mam nadzieję, że uda ci się uzbierać imponującą ilość wpisów na cały okres wrzesień-maj. Trzymam kciuki za to, abyśmy mogli świętować za rok drugie urodziny Biblioteczki.
OdpowiedzUsuńOjej, ale mi się miło teraz zrobiło <3 Uwielbiam Cię, Aniu <3
OdpowiedzUsuńGratuluję roku! Bardzo Cię lubię i mam nadzieję, że kolejny będzie równie owocny! ♥♥
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię gorąco,
Isabelle West z Heavy Books
Gratuluję roku na blogu :) Możesz być z siebie dumna :) /Klaudia
OdpowiedzUsuńGratuluję! Oby kolejny rok był jeszcze bardziej owocny!
OdpowiedzUsuńGratuluję roku! :) I życzę kolejnych wspaniałych lat :)
OdpowiedzUsuńGratuluję tego roku i życzę Ci dalszej wytrwałości oraz tego, aby Twój blog obchodził jeszcze niejedne urodziny ;)
OdpowiedzUsuń